Jeszcze rok temu wydawało się, że kariera Góralskiego jest na fali wznoszącej. Piłkarz grał w kadrze Czesława Michniewicza, a Kajrat Ałmaty z Kazachstanu zamienił na zespół z Bundesligi. Sam Góralski po podpisaniu umowy z VFL Bochum nie krył radości, że będzie miał okazję występować w jednej z czołowych lig europejskich. Niestety, kolejne miesiące były dla zawodnika pasmem niepowodzeń. Jeszcze przed debiutem w Bochum 30-latek został uderzony piłką w oko i musiał poczekać na powrót na boisko. Debiut w Bundeslidze w końcu zaliczył, ale szybko doznał kolejnej kontuzji - uraz mięśniowy sprawił, że nie tylko nie mógł grać w Bochum, ale na domiar złego stracił szansę na wyjazd na mundial w Katarze, choć był w gronie tych, których selekcjoner widział w kadrze. Góralski o opuszczeniu mundialu. "Byłem załamany" Gdy Góralski się leczył, w VFL Bochum inni zawodnicy zdążyli sobie wywalczyć pewne miejsce w podstawowej jedenastce. Efekt był więc taki, że przez rok Polak zaliczył zaledwie cztery spotkania w Bundeslidze, a nierzadko siedział nawet nie na ławce rezerwowych, co na trybunach. Nic więc dziwnego, że zatrzymał się także jego licznik występów w reprezentacji Polski - odmładzający kadrę Fernando Santos nie zdecydował się dać szansy piłkarzowi, który w ogóle nie gra. W czwartkowy wieczór stało się w końcu to, co stać się musiało - kontrakt Góralskiego został rozwiązany i piłkarz może szukać nowego pracodawcy, który pozwoli mu odbudować karierę, tak mocno wstrzymaną przez ostatni rok. Jacek Góralski zagra w Wiśle? Jest coś na rzeczy! Zainteresowanie defensywnym pomocnikiem ma wykazywać Wisła Kraków. Wprawdzie przejście do polskiej 1. ligi nie byłoby krokiem naprzód w karierze niedawnego kadrowicza, ale w sytuacji, gdy ma on za sobą całe miesiące bez gry, podstawą powinien być dla niego powrót do meczowego rytmu. Jarosław Królewski, prezes Wisły, w rozmowie z Interią przyznał, że temat zakontraktowania Góralskiego przez jego klub faktycznie istnieje. - Staram się nie kłamać, więc jeśli pyta mnie pani, czy zamierzamy złożyć w jego sprawie ofertę, to myślę, że jest taki pomysł. Ale czy coś nam się uda w tym temacie osiągnąć, trudno mi powiedzieć. Znamy też swoje miejsce w szeregu, jeśli chodzi o finanse. Natomiast myślę, że byłaby ciekawa opcja - powiedział Królewski. Dramatyczne wyznanie reprezentanta Polski. Nie brzmi to dobrze