"Po długich rozważaniach doszedłem do wniosku, że oddam swoje stanowisko trenera Herthy i przejdę do mojej pierwotnej roli członka rady nadzorczej" - napisał na swojej stronie na Facebooku Juergen Klinsmann. Klinsmann napisał także, że nie czuje niezbędnego zaufania ze strony wszystkich osób zaangażowanych w projekt Herthy i nie potrafi wziąć pełnej odpowiedzialności za wyniki drużyny. Decyzja ta jest szokiem dla kibiców, ale i zarządu Herthy. Klub długo nie wydawał w tej sprawie żadnego komunikatu. Ba, ostatnią informacją była planowana wideokonferencja, w której Klinsmann miał odpowiadać na pytania internautów! Dopiero po upływie godziny od oświadczenia Klinsmanna, klub krótko poinformował, że jego obowiązki tymczasowo przejmie asystent Alexander Nouri (były trener m.in. Werderu Brema). "Zaskoczył nas poranny rozwój zdarzeń. Zwłaszcza, że po pełnej zaufania współpracy przy podejmowaniu decyzji personalnych w zimowym okienku transferowym, nie było ku temu żadnych oznak" - powiedział dla oficjalnej strony Michael Preetz. 55-letni Niemiec objął stanowisko trenera Herthy pod koniec listopada. Poprowadził ją w 10 meczach, wygrywając trzy, trzy remisując i cztery przegrywając. Od końca stycznia zawodnikiem Herthy jest Krzysztof Piątek, sprowadzony tam za 22 mln euro, właśnie na życzenie Klinsmanna. Po 21. kolejkach drużyna ze stolicy Niemiec zajmuje dopiero 14. miejsce w tabeli. Ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Klinsmann w przeszłości był selekcjonerem reprezentacji Niemiec oraz USA, a także trenerem Bayernu Monachium. Przed podjęciem pracy w Hercie był dyrektorem technicznym reprezentacji USA. Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG