Werder od początku przejął inicjatywę. W pierwszych minutach Hertha została zepchnięta do defensywy. Broniła się jednak nieporadnie i już w trzeciej minucie straciła bramkę. Joshua Sargent miał sporo miejsca przed polem karnym i zdecydował się na strzał. Uderzył na tyle mocno i precyzyjnie, że nie dał szans Thomasowi Kraftowi. Trzy minuty później Hertha przegrywała już 0-2. Defensywa po raz kolejny zaspała. Wykorzystał to Davy Klaassen, który wyprzedził niefrasobliwie wychodzącego bramkarza i głową trafił do siatki.Po dwóch szybko zdobytych bramkach Werder się cofnął. Hertha próbowała to wykorzystać, ale nie miała argumentów. W grze podopiecznych Alexandra Nouriego nie było widać pomysłu. Sporo było za to chaosu i przypadku.Pierwszy celny strzał dla gospodarzy, w 22. minucie, oddał Matheus Cunha. Brazylijczyk zdecydował się na indywidualny rajd i uderzył sprzed pola karnego. Piłkę złapał jednak Stefanos Kapino. 12 minut później Cunha ponownie próbował uderzać z dystansu. Tym razem znowu górą był bramkarz.Hertha z minuty na minutę grała lepiej. W końcu, pod koniec pierwszej połowy, strzeliła bramkę. Po dośrodkowaniu Marvina Plattenhardta z rzutu wolnego w polu karnym najwyżej wyskoczył Niklas Stark i głową trafił do siatki.Na drugą połowę gospodarze wyszli bardzo zmotywowani. Samą walką jednak nie nadrobili umiejętności piłkarskich. Utrzymywali się przy piłce i szukali swoich szans po wrzutkach. Były one jednak niecelne.Werder z kolei wyglądał na drużynę nasyconą. Oddał inicjatywę rywalom i został na to skarcony. Po godzinie gry groźnie uderzał Maximilian Mittelstadt. Bramkarz zdołał odbić piłkę. Szans jednak nie dał mu Cunha, który skutecznie dobijał. Brazylijczyk był dobrze ustawiony, piłka spadła mu pod nogi i doprowadził do wyrównania.Hertha szukała jeszcze zwycięskiej bramki. Apetyt na gola miał oczywiście Piątek, do którego koledzy kierowali prostopadłe podania. Były one jednak niecelne i Polak nie miał w tym meczu dobrej sytuacji. Był niewidoczny i w 78. minucie został zmieniony. Z kolei Werder nastawił się na kontry i właśnie po szybkich akcjach kilkukrotnie zagroził bramce rywali. Nie zdobył jednak bramki. Udało się to Hercie, która chwilę po zejściu Piątka miała świetną sytuację. Vladimir Darida trafił w rękę Marco Friedla. Sędzia odgwizdał rzut karny, ale po obejrzeniu sytuacji na monitorze zmienił decyzję.W końcówce każda z drużyn próbowała wyrównać, ale jednym i drugim brakowało skuteczności. W efekcie obie ekipy podzieliły się punktami.MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi