Erling Haaland ma za sobą niesamowity sezon w barwach Borussii Dortmund. 20-latek w 41 oficjalnych spotkaniach zdobył 41 bramek oraz zaliczył 17 asyst. Nic więc dziwnego, że reprezentant Norwegii stał się jednym z głównych celów transferowych europejskich gigantów. Według doniesień angielskich mediów włodarze Chelsea byliby w stanie zapłacić za utalentowanego napastnika niemal 175 milionów euro. Oprócz londyńskiej ekipy jego sytuację obserwują także Real Madryt i Manchester City. Dobrze poinformowany w niemieckich realiach transferowych portal "sport1.de" twierdzi jednak, że do transferu już w tym okienku transferowym najprawdopodobniej nie dojdzie. Podobnie uważa także dyrektor sportowy klubu Michael Zorc. Borussia Dortmund. Erling Haaland zmieni klub? Zorc: Nic się nie zmieniło Paulina Czarnota-Bojarska zaprasza na codzienny program o Euro - Oglądaj teraz! - Nic się nie zmieniło, planujemy kolejny sezon z Haalandem w naszej kadrze - stwierdził Niemiec. - Erling nadal dba o formę w Norwegii. Dołączy do nas w poniedziałek i rozpocznie treningi - dodał Zorc. W kolejnym sezonie Borussię Dortmund będzie prowadził nowy szkoleniowiec - Marco Rose. Niemiec pracował z Haalandem jeszcze w RB Salzburg. Ekipa z Zagłębia Ruhry rozpocznie zmagania w Bundeslidze 14 stycznia od starcia z Eintrachtem Frankfurt. Wcześniej czeka ich także starcie w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec z SV Wehen Wiesbaden.Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji!PA