Kownacki do końca sezonu jest wypożyczony do Fortuny z Sampdorii Genua. Już przed dwoma tygodniami "Kicker" donosił, że klub z Dusseldorfu będzie chciał zatrzymać polskiego napastnika. Teraz oficjalnie przyznał to Funkel.- Jest naprawdę dobrym piłkarzem, a będzie jeszcze lepszym. Zobaczymy, czy uda nam się go zatrzymać. Bardzo bym tego chciał - podkreśla trener, cytowany przez "Rheinische Post".Funkel usprawiedliwił również Kownackiego za słabszy występ w ostatniej kolejce Bundesligi. W meczu z FSV Mainz 22-letni napastnik spędził na boisku 90 minut, ale jego zespół przegrał 1-3.- Nie zagrał dobrze, wszyscy to wiemy. W tym momencie Dawid jest jednak trochę zaprzątnięty myślami o swoim pierwszym dziecku. Wolne dni spędza w Polsce, odwiedza córeczkę i żonę. Nie mogę mu jednak zabronić latać do kraju, ja się tak nie zachowuję - przekonuje szkoleniowiec Mainz. I zapewnia, że jest w pełni przekonany do umiejętności Polaka.Kownacki cieszy się również sympatią kibiców. W ankiecie internetowej przeprowadzonej przez "Rheinische Post" na pytanie "Którego piłkarza Fortuna powinna zatrzymać?", Polak zebrał więcej głosów niż Dodi Lukebakio. Belg jest wypożyczony z Watfordu, w tym sezonie strzelił 10 goli w Bundeslidze.Kownacki w tym sezonie zagrał w siedmiu meczach Bundesligi, strzelił w nich dwa gole. Mimo zaufania trenera, Fortunie nie będzie łatwo zatrzymać Polaka. Według "Rheinische Post" klauzula wykupu Kownackiego z Sampdorii wynosi około 12 milionów euro ("Kicker" donosił o 10 mln). To może przekraczać możliwości Fortuny, dlatego jedną z opcji jest przedłużenie wypożyczenia z Włoch.<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz i strzelcy</a> DG