Leroy Sane już od dłuższego czasu jest łączony z Bayernem Monachium. Niemiec rozważa powrót do Bundesligi, a jedynym klubem, do którego mógłby się przenieść są "Die Roten". Sane występował wcześniej w Bundeslidze. Manchester City kupił go z Schalke za przeszło 45 milionów funtów. Były kolega z zespołu Sane - Dennis Aogo nie jest jednak przekonany, czy ekipa z Bawarii poczyniłaby dobry ruch, sprowadzając do siebie obecnego zawodnika "Obywateli". Niemiec nie podważa umiejętności piłkarskich Sane, ale ma wątpliwości do jego odporności psychicznej na presję, która na pewno wystąpiłaby w Bayernie. - Myślę, że dla ligi to byłaby wspaniała wiadomość. On potrafi stworzyć widowisko, ale nie wiem, czy Bayern to akurat odpowiedni kierunek. Wysoka opłata za transfer i presja jaka będzie na nim ciążyła w "Die Roten" może mieć na niego wpływ - ocenił Aogo w rozmowie z portalem Goal.com. - To bardzo dobry gość, ale poznałem go również od jego wrażliwej strony. Być może teraz jest już inaczej, ale on za sobą ma jeszcze ciężką kontuzję - dodał. Sane przeszedł operację po kontuzji, której nabawił się w sierpniu. Jego powrót był planowany na marzec, jednak rehabilitacje Niemca wyhamowała epidemia koronawirusa. - Nie jest tajemnicą, że Bayern wykazuje zainteresowanie Sane, ale kontaktują się za nami także inne kluby. Rozmawiamy z Manchesterem City, jaki będzie następny krok - powiedział niedawno agent piłkarza Damir Smoljan. Sane chciałby również wrócić do Bayernu ze względu na Ligę Mistrzów. Niemiec sądzi, że tam mógłby spełnić swoje największe sportowe marzenie i wygrać Champions League. Zobacz więcej informacji o BundeslidzePA