Rewelacje telewizji "beIN Sports" rozgrzały fanów Bayernu. Nie jest tajemnicą, że klub latem zamierza przebudować i odmłodzić zespół. Zastąpieni będą musieli zostać skrzydłowi Franck Ribery oraz Arjen Robben, zwłaszcza, że Kingsley Coman częściej niż na boisku pojawia się w gabinetach lekarzy. Bawarczycy już wcześniej ujawnili, że latem do klubu dołączy francuski obrońca Benjamin Pavard, a według niemieckich mediów praktycznie przesądzone jest przyjście do klubu Lucasa Hernandeza z Atletico Madryt oraz Timo Wernera z RB Lipsk. Jeśli dodać do tego potencjalny transfer Pepe - a zagraniczni dziennikarze twierdzą, że porozumienie między klubami zostało już osiągnięte - będzie to oznaczało, że Robert Lewandowski zyska solidne wsparcie w ofensywie. Zwłaszcza, że 80 mln euro wydanych na skrzydłowego stanowiłoby klubowy rekord. Dotychczas najdroższym piłkarzem kupionym przez Bayern jest sprowadzony za 41,5 mln euro Corentin Tolisso. Urodzony we Francji, lecz reprezentujący Wybrzeże Kości Słoniowej Pepe rozgrywa rewelacyjny sezon we francuskim OSC Lille, wiceliderze. W 29 ligowych meczach zdobył już 17 bramek i zaliczył 10 asyst. Zeszły sezon 23-letni prawoskrzydłowy zakończył z 13 golami i pięcioma asystami w Ligue 1. Nic więc dziwnego, że Iworyjczyk wzbudził zainteresowanie Bayernu. Pod znakiem zapytania wciąż stoi wykupienie z Realu Madryt Jamesa Rodrigueza. Zarówno Kolumbijczyk, jak i trener Niko Kovacz oraz dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić unikają jednoznacznych deklaracji w tym temacie. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> WG