Podobnie wyglądał drugi gol, którym Borussia wyrównała w ostatnich chwilach pierwszej połowy. Z tym, że tym razem przy prostopadłym podaniu Larsa Stindla przeszywającym obronę Bayernu sędzia dopatrzył się spalonego. Mylił się, bo podanie było mierzone na centymetry i na szczęście dla BMG powtórka VAR mu ten błąd uświadomiła.
Mieliśmy więc 2-2, a Bayern wiedział, że Borussia Moenchengladbach to nie jest łatwy rywal i że znowu straci sporo bramek. Wiedział też jednak, że ma swego asa - Roberta Lewandowskiego. I w nim nadzieja.
Florian Neuhaus zapewne mocno przeżywał swoje zagranie ręką w pierwszej połowie. I aby to wspomnienie zamazać, zdecydował się na otwarciu drugiej połowy na akcję wspaniałą, po której jego piękny strzał wyprowadził Gladbach na prowadzenie 3-2. Niebywałe! Z wyniku 0-2 z najlepszą drużyną Europy po zaledwie pół godzinie gry!
Zespół Bayernu wrócił więc do nacisku na rywali, do wysokiego pressingu, który przyniósł mu przewagę i dwa szybkie gole na początku meczu. I rzeczywiście, Gladbach znów zaczęło mieć wielkie problemy z wyjściem spod swojej bramki. Zaczęło prosić się o gola dla Bayernu, z dużym prawdopodobieństwem - gola Lewandowskiego. Przez niemal pół godziny BMG broniła się dość rozpaczliwie, a Matthias Ginter został nawet znokautowany potężnym uderzeniem piłką prosto w głowę. Pozbierał się jednak, a tak naprawdę głową w mur bił Bayern. To on nie potrafił pozbierać się po stracie trzech goli, a BMG wybiciem piłki z linii uratował na koniec właśnie Ginter!
2021-01-08 20:30 | Stadion: Stadion im BORUSSIA-PARK | Arbiter: Harm Osmers
STATYSTYKI
