54 bramki po 19. kolejkach - tyle na koncie w tym sezonie ligowym ma Bayern Monachium. To najwięcej nie tylko spośród wszystkich wszystkich drużyn Bundesligi w tym sezonie, ale najlepiej spośród wszystkich ekip w ciągu ostatnich... 34 lat! Żeby znaleźć drużynę, która na tym etapie sezonu zdobyła więcej bramek od Bawarczyków, trzeba cofnąć się do sezonu 1985/86. Wówczas Werder Brema w 19 spotkaniach zdobył aż 57 bramek. Blisko połowa dorobku Bayernu to bramki Roberta Lewandowskiego. Polak ma na koncie 21 trafień i - na tym etapie sezonu - jest to najlepszy wynik w historii Bundesligi. Tyle samo bramek w sezonie 1971/72 miał na koncie legendarny Gerd Mueller. W ostatnim meczu z Schalke Lewandowski wyrównał także inny rekord, należący do Klausa Fischera. Dzięki bramce z 6. minuty "Lewy" strzelił gola w dziewiątym kolejnym meczu przeciwko Schalke 04. Więcej meczów z bramką z rzędu przeciwko jednej drużynie nie zaliczył żaden piłkarz w historii Bundesligi, a Fischer miał taką passę w latach 1969-74 i meczach z VfB Stuttgart. Lewandowski wyprzedził także Timo Wernera w walce o koronę króla strzelców Bundesligi - Polak po 19. kolejkach ma jedną bramkę przewagi. Na uwagę zasługuje wyraźna poprawa gry Bayernu od czasu, kiedy stery w klubie objął Hansi Flick. Drużyna pod jego wodzą wygrała 10 z 12 spotkań i kontynuuje passę sześciu zwycięstw z rzędu. Co więcej w ciągu ostatnich sześciu spotkań Bawarczycy zdobyli 23 bramki, tracąc tylko trzy. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga-regular-season,cid,623" target="_blank">Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> WG