W sobotni wieczór Bayern ostro i zdecydowanie rozprawił się z dotychczasowym liderem. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Robert Lewandowski. Trafiali też: Mats Hummels, Javi Martinez i Serge Gnabry. U gości zagrał wracający po kontuzji Łukasz Piszczek. - Graliśmy fatalnie, broniliśmy katastrofalnie - mówił po meczu w Monachium kapitan Borussii Marco Reus, cytowany na stronie Bayernu. - To oczywiste, że Bayern był zdecydowanie lepszy, musimy to przyznać - podkreślił pomocnik dortmundczyków. - Ale musimy to wszystko przeanalizować z brutalną uczciwością - dodał. - Przeciwko żadnej drużynie nie wolno nam grać tak jak dzisiaj. Jako pierwsi mieliśmy dobrą okazję, ale w całym meczu byliśmy gorsi - nie ukrywał Reus. Rozczarowania nie krył też szkoleniowiec Borusii Lucien Favre. - Porażka 0-5 jest bardzo, bardzo trudna do zniesienia, ale zasłużona - powiedział. - Musimy przyznać, że to była lekcja. Mieliśmy na początku okazję bramkową, która mogła trochę zmienić oblicze meczu. Później piłkarze Bayernu dominowali, byli szybsi, byli lepsi - zaznaczył trener gości. - Jak się przegrywa 0-4 do przerwy, to ciężko się odbić - podsumował Favre. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga-regular-season,cid,623" target="_blank">Bundesliga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a> WS