Temat przeprowadzki 28-letniego zawodnika na Camp Nou nie zrodził się nagle. Barcelona interesuje się nim od dwóch lat. Do tej pory nie doszło do transferu, ponieważ zgody nie wyrazili szefowie Bayernu. Relacje między bawarskim klubem a Alabą pozostają od kilku tygodni napięte. Ich temperatura wzrosła po niedawnym spotkaniu w jednej z monachijskich restauracji, w którym wzięli udział m.in. dbający o interesy piłkarza Pini Zahavi oraz dyrektor sportowy mistrza Niemiec - Hasan Salihamidżić. Doszło między nimi do nieprzyjemniej wymiany zdań. Był to efekt brawurowych wizji snutych przez Zahaviego. Słynny menedżer zażądał dla reprezentant Austrii rocznych zarobków na poziomie 20 mln euro. Tymczasem na takie lub wyższe apanaże w zespole z Allianz Arena mogą liczyć jedynie Robert Lewandowski, Manuel Neuer i Thomas Mueller.