Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Niewiele brakowało, a fani z Moguncji fetowaliby gola już w 6. minucie. Ich zespół przeprowadził ładną oskrzydlającą akcję, Yoshinori Muto zmienił tor lotu piłki po dośrodkowaniu z lewej strony, ale Roman Burki popisał się kapitalnym refleksem. Wysoki pressing Borussii przyniósł jej efekt w 18. minucie. Henrich Mchitarjan przejął piłkę po błędzie Niko Bungerta, podał do Pierre-Emericka Aubameyanga, a ten znalazł na czystej pozycji Marco Reusa i as BVB wykorzystał okazję. Kolejna strata gospodarzy otworzyła drogę do bramki Mchitarjanowi, lecz strzelił ponad bramką. W 33. minucie Borussię uratował Burki. Jairo Samperio przymierzył z rzutu wolnego, a bramkarz gości sparował piłkę na poprzeczkę. Nie minęła minuta drugiej połowy, a sędzia odgwizdał rzut karny za faul Bungerta na Aubameyangu. Faul był, ale... przed linią pola karnego. Do piłki podszedł nie Aubameyang, który wykorzystał już trzy "jedenastki" w obecnym sezonie Bundesligi, ale Reus i jego strzał obronił Loris Karius. Kolejny błąd przy wyprowadzaniu akcji z własnej połowy kosztował gospodarzy utratę drugiego gola w 82. minucie. Aubameyang przeciął podanie Daniela Brosinskiego, popędził na bramkę i choć mógł strzelać, to wyłożył futbolówkę na czystą pozycję Mchitarjanowi, który dopełnił formalności. 1. FSV Mainz - Borussia Dortmund 0-2 (0-1) Zobacz raport meczowy