W pierwszej kolejce Bundesligi mierzyły się ze sobą Borussia Dortmund i Bayer Leverkusen. Pierwszą groźną akcję stworzyli po rzucie rożnym "Aptekarze", ale pierwszą skuteczną nawiązali gospodarze. Marco Reus zdobywcą jedynej bramki w meczu Szczęście i przypadek, ale poprzedzone dynamiką i zwinnością - tak można zrelacjonować przebieg akcji bramkowej. Strata piłki Bayeru sprawiła, że po lewej stronie pola karnego okazję do dryblingu miał Youssoufa Moukoko. Szansę te wykorzystał, zwiódł rywala i dograł do nabiegającego na strzał Karima Adeyemiego. Ten jednak strzelił w środek bramki, a bramkarz Lucas Hradecky zdołał interweniować nogami i piłka zatańczyła na linii bramkowej. Czytaj także: Union pewnie wygrywa w derbach! Przykre popołudnie Gikiewicza Wtedy ważną rolę odegrał Marco Reus, który mimo obecności golkipera i obrońcy Bayeru, naskoczył na futbolówkę w taki sposób, że przekroczyła ona wymaganą odległość. Sztuka ta nie była trudna, brakowało dosłownie kilku centymetrów! Wynik ten przetrwał przez długość niemal całego meczu. Leverkusen naciskało zwłaszcza w drugiej połowie, tworząc kilka dogodnych szans na wyrównanie. Ostatecznie jednak musiało zaakceptować porażkę, a mecz kończyło w "10" po czerwonej kartce dla bramkarza Hradecky'ego, który złapał piłkę w ręce poza obrębem pola karnego. Borussia Dortmund - Bayer Leverkusen 1-0 (1-0) Bramka: 1-0 Marco Reus (9)