Piąta minuta i piąty gol w sezonie Jakuba Błaszczykowskiego - mecz nie mógł się dla Borussii rozpocząć lepiej. Po podaniu Ilkaya Guendongana, "Kuba" urwał się obrońcy, wpadł w pole karne i posłał piłkę idealnie między nogami bramkarza Freiburga. W 15. minucie szanse na gola miał kolejny reprezentant Polski w barwach Borussii. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła główkował Robert Lewandowski, ale uderzając z pięciu metrów, przeniósł piłkę nad poprzeczką. Nad poprzeczką strzelił też w 18. minucie Błaszczykowski, który po dobrym podaniu na szósty metr zmarnował dogodną okazję na gola. Chwilę potem pomyłki już nie było, a ze swojego 21. gola w sezonie cieszył się Robert Lewandowski. Reprezentant Polski świetnie przyjął na pierś dalekie podanie Nevena Suboticia, lekkim podrzuceniem piłki zmylił obrońcę, następnie zwiódł bramkarza i ze stoickim spokojem dopełnił formalności, trafiając do siatki. Dzięki temu trafieniu, został nowym polskim strzeleckim rekordzistą Bundesligi, o jednego gola poprawiając dorobek Jana Furtoka z sezonu 1990/91.To wcale nie był koniec polskich bramek na Signal-Iduna Park. W 26. minucie szansę na swojego gola miał także Łukasz Piszczek, ale jego uderzenie odbił bramkarz Freiburga. Przy piłce najszybciej zjawił się Robert Lewandowski, który z bliska wepchnął ją do bramki i było 3-0. Trzynaście minut później po raz kolejny fetowało 80 tysięcy fanów Borussii i znów po golu Polaka. Tym razem swój dublet skompletował Błaszczykowski, który przelobował Daniela Batza, strzałem z 16 metrów. Do piłki zmierzającej do bramki Freiburga pędził jeszcze Lewandowski, ale nie musiał dobijać strzału swojego partnera z drużyny.Po przerwie Borussia nie zamierzała poprzestawać na czterobramkowym prowadzeniu. Więcej bramek nie strzeliła, choć okazje na podwyższenie wyniku były. W 59. minucie szansę na skompletowanie hat-tricka miał Lewandowski, ale po dośrodkowaniu Błaczykowskiego główkował niecelnie. Piłka trafiła w słupek i opuściła boisko. Odrobiny precyzji zabrakło "Lewemu" także w 66. minucie. Przelobował Batza, ale odbita od poprzeczki piłka po chwili wpadła wprost w ręce golkipera gości. Przez ostatnie kilkanaście minut na boisku przebywał Lucas Barrios, który żegnał się z kibicami w Dortmundzie. Po zakończeniu sezonu napastnik odchodzi do Chin, gdzie będzie zarabiać 7 milionów euro rocznie. Borussia zakończyła rozgrywki z dorobkiem 81 punktów. Jeszcze nikt w historii niemieckiej ekstraklasy w jednym sezonie nie uzbierał tylu punktów. Dotychczas rekord należał do Bayernu Monachium - 79 (z sezonu 1972/73).Ponadto podopieczni Juergena Kloppa nie przegrali 28. meczu z rzędu. Po raz ostatni z murawy schodzili pokonani 18 września 2011 (1:2 z Hannoverem 96). Borussia Dortmund - SC Freiburg 4-0 (4-0) 1-0 Błaszczykowski 5. 2-0 Lewandowski 20. 3-0 Lewandowski 26. 4-0 Błaszczykowski 39. Tymczasem po porażce u siebie 1:4 z wicemistrzem Bayernem niemiecką ekstraklasę opuścił FC Koeln - klub Sławomira Peszki i Adama Matuszczyka (ten drugi wiosną jest wypożyczony do Fortuny Duesseldorf). Wcześniej pierwszym spadkowiczem został FC Kaiserslautern, zespół Ariela Borysiuka i Jakuba Świerczoka. W meczu FSV Mainz - Borussia Moenchengladbach (0:3) pomocnik gospodarzy Eugen Polanski wszedł na boisko w 64. minucie.Dla Borussii Dortmund i Bayernu sezon jeszcze się nie skończył. 12 maja obie drużyny zagrają w Berlinie w finale Pucharu Niemiec. Tydzień później Bawarczyków czeka jeszcze ważniejsze wydarzenie. Na swoim stadionie zmierzą się z Chelsea Londyn w finale Ligi Mistrzów