<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank"> </a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, strzelców bramek, tabelę i terminarz Bundesligi</a> Ćwierćfinaliści Ligi Mistrzów rozpoczęli mecz od falstartu. W 28. minucie Max Kruse dośrodkował z lewej strony pola karnego do Jonathana Schmida, a ten bez problemu pokonał z najbliższej odległości Romana Weidenfellera. Cała obrona Borussii zachowała się w tej sytuacji fatalnie. Zanosiło się na sensacyjny wynik po pierwszej połowie, ale w ciągu zaledwie pięciu minut gospodarze trzykrotnie rozmontowali defensywę rywali! Rozpoczął Robert Lewandowski. Najskuteczniejszy piłkarz Bundesligi wykorzystał dośrodkowanie Nuriego Sahina z rzutu wolnego i celną główką doprowadził do wyrównania. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Kuba Błaszczykowski dograł ze skrzydła do wbiegającego w pole karne Sahina, a ten wyprowadził Borussię na prowadzenie. To nie był jeszcze koniec emocji przed przerwą. W ostatniej akcji pierwszej połowy doszło do sporego zamieszania w polu karnym Freiburga. Najwięcej sprytu zachował przed bramką Olivera Baumanna "Lewy" i po raz drugi wpisał się na listę strzelców! Po zmianie stron na boisku rządzili już tylko piłkarze Borussii, ale przez dłuższy czas brakowało im skuteczności. Wreszcie w 72. minucie drugiego gola w meczu zdobył Sahin, który wykończył akcję zapoczątkowaną przez duet Santana - Błaszczykowski. Chwilę wcześniej doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Sędzia podyktował rzut karny dla Borussii po czym...wycofał się ze swojej decyzji. W 78. minucie było już 5-1 dla gospodarzy! "Lewy" wpadł w pole karne, minął rywala i dograł przed bramkę do rezerwowego Leonardo Bittencourta, a ten strzałem z kilku metrów posłał piłkę do siatki. Lewandowski miał jeszcze okazje na skompletowanie hat-tricka, ale niedokładnie uderzył próbując lobować Baumanna. Mimo wszystko polski napastnik skończył spotkanie w znakomitym humorze. "Lewy" pobił klubowy rekord wpisując się na listę strzelców w ósmym kolejnym spotkaniu, w którym wystąpił. Poprzedni rekordzista Borussii, Friedhelm Konietzka trafił w siedmiu meczach z rzędu w sezonie...1964/65. Lewandowski wyrównał jego rekord w ostatniej kolejce, w przegranym spotkaniu z Schalke Gelsenkirchen. W sobotni wieczór w hicie tej serii spotkań Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Bayer Leverkusen 2-1. Sporym pechowcem został Philipp Wollscheid, autor samobójczej bramki, która zapewniła komplet punktów liderom Bundesligi. Wcześniej dla Bayernu gola zdobył Mario Gomez, a dla "Aptekarzy" trafił Simon Rolfes. Po 26. kolejce Bayern ma 20 punktów przewagi nad wiceliderem z Dortmundu. Borussia Dortmund - SC Freiburg 5-1 (3-1) Bramki: 0-1 Schmid (28.), 1-1 Lewandowski (41.), 2-1 Sahin (44.), 3-1 Lewandowski (45.+1), 4-1 Sahin (72.), 5-1 Bittencourt (78.) <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-borussia-dortmund-sc-freiburg-2013-03-16,mid,454632" target="_blank">Raport meczowy</a>