Od 2007 roku Błaszczykowski związany był z Borussią Dortmund. Ostatni rok spędził na wypożyczeniu we włoskiej Fiorentinie. Mimo znakomitej postawy na Euro 2016 trener Borussii Thomas Tuchel nie znalazł dla Polaka miejsca w składzie i ten zdecydował się podpisać trzyletni kontrakt z "Wilkami". Na początku konferencji Kuba przeprosił za ewentualne błędy językowe. - Nie było mnie w Niemczech przez rok. Mam nadzieję, że przez ten czas nie zapomniałem języka. Jeśli będę robił błędy, to przepraszam - podkreślił. - Chcę podziękować klubowi, trenerowi (Dieterowi Heckingowi - red.) i dyrektorowi sportowemu (Klausowi Allofsowi - red.) za zaufanie. Wiem, że teraz muszę pokazać, na co mnie stać, to jest najważniejsze. Zdecydowałem się na ten krok bo wiem, że mamy poważne cele. Kilka razy rozmawiałem z trenerem i od razu odniosłem dobre wrażenie - mówił na konferencji Błaszczykowski. Pomocnik reprezentacji Polski wiele spodziewa się po transferze do Wolfsburga. - W ostatnim sezonie Wolfsburg grał bardzo dobrze, widziałem jego mecze przeciwko Realowi Madryt w Lidze Mistrzów. Widać było dużo jakości i w tym upatruję naszą szansę. Najpierw muszę pokazać, na co mnie stać na boisku. Dlatego będę mniej mówił, a więcej pracował - zaznaczył. - Po rozmowie telefonicznej z trenerem miałem pozytywne odczucia. Wiedziałem że klub mnie chce i inne oferty zeszły na dalszy plan. Wolfsburg był od początku najbardziej konkretny i zdeterminowany, dlatego dziś jesteśmy tutaj - podkreślił. - Wiem że grali tu: Jacek Krzynówek, Krzysiek Nowak i Andrzej Juskowiak. Ta trójka polskich graczy napisała tu historię. Mam nadzieję, że będzie mi dane napisać nową z polskim akcentem - podsumował nasz zawodnik. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga: sprawdź terminarz nowego sezonu!</a>