Kuba w 10. min przejął piłkę, slalomem przeszedł trzech rywali i uderzeniem z lewej nogi zza pola karnego strzelił gola. Bramkarz Romy Gianluca Curci nie miał szans. Trybuny długo wiwatowały na cześć Polaka, krzycząc "Kuba! Kuba!". Sam piłkarz zdaje sobie sprawę, że dla Niemców wypowiedzenie jego nazwiska, to zadanie karkołomne. "Błaszczu" nie poprzestał na zdobyciu bramki. 11 minut później znowu uciekł Włochom i dośrodkował dokładnie przed bramkę. Diego Klimowicz tylko dołożył nogę i padł gol. Po przerwie Jakub próbował jeszcze dwa razy trafić do siatki, ale za każdym razem Curci był czujny. Błaszczykowski grał godzinę. Drugi z Polaków w barwach Borussi - Ebi Smolarek grał tylko w I połowie i oddał dwa niecelne strzały. Borussia Dortmund - Roma 4:0 Strzelcy bramek: Błaszczykowski, Klimowicz, Valdez (2).