Neuer to człowiek instytucja zarówno w bramce Bayernu i reprezentacji Niemiec. Jego kontuzja komplikuje sytuację w klubie. W Bayernie broni od 2011 roku, a w kadrze dwa lata dłużej. W obu zespołach jest kapitanem. O ile, w reprezentacji mógłby liczyć na zastępców o podobnym poziomie, jak choćby będącego w wielkiej formie Marca-Andre ter Stegena, to w Bayernie uważają, że nie mają odpowiedni dobrego zmiennika. Wśród bramkarzy jest "wieczny rezerwowy" Sven Ulreich i 19-letni Johannes Schenk. Kiedy Neuer w sezonie 2017/2018 też leczył długa kontuzję, w Bayernie postawili na Ulreicha. Teraz jednak szukają bardziej ogranego bramkarza. Przed nimi mecze w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Paris Saint Germain, a także obrona mistrzostwa Niemiec. Dlatego zagięli parol na Yanna Sommera. To bardzo doświadczony bramkarz Borussii Moenchengladbach, a także reprezentacji Szwajcarii (80 występów). W Bundeslidze i szwajcarskiej Super Lidze rozegrał prawie 450 spotkań. Do tego prawie 90 meczów w europejskich pucharach. Borussia zmienia zdanie Niepodważalną pozycję ma też w kadrze. Od 2014 roku broni w niej niemal bez przerw. Grał przeciwko Polakom na Euro 2016, stał w bramce podczas mistrzostw świata w Rosji i w Katarze, a także na Euro 2020. Dlatego Bayern bardzo chciałby ściągnąć Sommera już zimą. W sobotę Roland Virkus, dyrektor sportowy Borussii stwierdził, że to niemożliwe. We wtorek sytuacja się zmieniła. Być może w klubie z Moenchengladbach uznano, że to jedyna okazja, by na 35-letnim bramkarzu jeszcze zarobić. Zwłaszcza, że kontrakt Szwajcara wygasa już w czerwcu i już teraz może podpisać umowę z nowym pracodawcą. Zdaniem niemieckich mediów Bayern może jeszcze zimą pozyskać Szwajcara, ale Borussia oczekuje 10 mln euro. To sporo jak na 35-letniego zawodnika, któremu wygasa kontrakt w czerwcu. Mistrzowie Niemiec są jednak w potrzebie. Jeśli dojdzie do transferu, Sommera mialby zoastąpić Jonas Omlin z Montpellier.