Holender z reprezentacją swojego kraju został wicemistrzem świata w RPA, gdzie nabawił się jednak kontuzji uda, która wyklucza go z gry przynajmniej do zakończenia przerwy zimowej w Bundeslidze przypadającej na styczeń. Mistrz Niemiec zażądał więc od KNVB "siedmiocyfrowej sumy" z powodu urazu ważnego piłkarza i jak uważa Rummenigge liczy, że dostanie pieniądze wkrótce. Jeśli obie strony nie dojdą do kompromisu, to sprawa zostanie przekazana Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). "Oczekujemy na odpowiedź Holendrów w niezbyt dalekiej przyszłości" - powiedział prezes Bayernu, cytowany przez dziennik "TZ". "Jeśli nie znajdziemy satysfakcjonującego rozwiązania poskarżymy się do FIFA. Mogę zdradzić, że jesteśmy tego bliscy" - dodał. Przedstawiciele Bayernu spotkali się z przedstawicielami KNVB więcej niż dwa tygodnie temu, co wywołuje zdenerwowanie Rummeniggego. "Od tego czasu nie mieliśmy od Holendrów żadnych wieści, pomimo że umówiliśmy się inaczej" - stwierdził.