Trwająca już wiele lat hegemonia Bayernu Monachium w Bundeslidze może się niebawem skończyć, o ile do finiszu kampanii 2023/2024 na fali będzie niezmiennie Bayer Leverkusen, kierowany przez wzbudzającego zachwyty swoimi metodami Xabiego Alonso. "Aptekarze" po 19 kolejkach mieli dokładnie 49 punktów i o dwa "oczka" wyprzedzali "Die Roten". W kolejce 20. zawodnicy Thomasa Tuchela mieli więc szansę na to, by przeskoczyć w klasyfikacji swoich wielkich oponentów, ale... wszystko zaczęło się zupełnie nie po ich myśli. Gorąco. Trener Realu Madryt odpowiada na zarzuty Barcelony. "Nie zniżam się do tego poziomu" Bayern drżał przez moment w meczu z Borussią. Wielki triumf i odpowiedź Bayeru W sobotniej potyczce z Borussią Moenchengladbach wynik napoczęły w 35. minucie "Źrebaki", a to wszystko dzięki bramce Nico Elvediego. Jeszcze przed przerwą stan gry wyrównał jednak Aleksandar Pavlovic, a po zmianie stron "Gwiazda Południa" odskoczyła już rywalom. W 70. minucie bramkarza pokonał Harry Kane, dla którego było to już 24. trafienie w Bundeslidze w tym sezonie - tym samym angielska gwiazda zrobiła kolejny krok ku temu, by przełamać rekord wszech czasów Roberta Lewandowskiego z sezonu 2020/2021 (41 goli). Dzieła zniszczenia w 86. minucie dopełnił Matthijs de Ligt - tak więc sytuacja na szczycie rozgrywek de facto nie uległa zmianie, bo Bayer również zatriumfował 3 lutego, tym razem bez problemu zwyciężając na wyjeździe Darmstadt. Bohaterem był w tym przypadku Nigeryjczyk Nathan Tella, autor jedynych dwóch bramek (z 33. i 52. minuty). Kuriozalna prezentacja byłego piłkarza FC Barcelona. Scenariusz jak z Bollywood Bayern kontra Bayer kontra Bayern. Największy możliwy hit Bundesligi już niebawem W następnej kolejce Bayern Monachium zagra z... Bayerem Leverkusen, a więc za jakiś czas może się okazać, ze właśnie to spotkanie było decydujące w kontekście mistrzostwa. Pojedynek gigantów nastąpi dokładnie 10 lutego o godz. 18.30. Widowisko będą zapewne obserwować całe Niemcy...