Gabriel Slonina to najmłodszy bramkarz w historii amerykańskiej MLS. Zadebiutował w niej w wieku 16 lat. I szybko wywalczył sobie miano golkipera numer jeden w Chicago Fire. W kwietniu tylko przez moment wydawało się, że piłkarz "skazany na wielka karierę", bronił będzie biało-czerwonych barw. Nastolatek, mający za sobą grę w młodzieżowej kadrze USA i reprezentacjach juniorskich, ostatecznie grzecznie podziękował za propozycję selekcjonera Czesława Michniewicza. Ale jak się wydaje, w Europie pojawi się wcześniej, niż pewnie sam przypuszczał. Sloniną poważnie interesują się bowiem markowe kluby ze Starego Kontynentu. Jak informuje Adam Newson z serwisu football.london, 18-latek znalazł się w transferowych planach Chelsea, Wolverhampton i Bayernu Monachium. Slonina skazany na Europę? Chelsea był już blisko Na Stamford Bridge mógł pojawić się już przed trzema miesiącami, ale jego transfer storpedowały sankcje nałożone na właściciela londyńskiego klubu Romana Abramowicza. W tej chwili - jak czytamy - największą determinację przy próbie pozyskania Sloniny może wykazywać ekipa z Monachium. Mistrzowie Niemiec wprawdzie właśnie przedłużyli kontrakt z Manuelem Neuerem, ale intensywnie poszukują jego następcy na lata. Bramkarz Chicago Fire wydaje się idealnym kandydatem. Jego obecny kontrakt wygasa z końcem bieżącego roku. Jeśli piłkarz nie zdecyduje się na prolongatę umowy, najbliższe lato będzie ostatnią sposobnością na transfer gotówkowy z jego udziałem. ZOBACZ TAKŻE: