Do zamknięcia okna transferowego jest jeszcze ponad miesiąc, tymczasem Bayern Monachium zdążył pozyskać już czterech zawodników, a w kolejce czeka dwóch kolejnych. Taki obrót sprawy zdecydowanie ułatwia przełknąć kibicom stratę Roberta Lewandowskiego. To właśnie transferem Polaka żyła nie tylko Bundesliga, ale cały piłkarski świat. Po zakończeniu sezonu Lewandowski oznajmił, że w Bayernie już się wypalił i zamierza szukać nowych wyzwań w Barcelonie. Chwilę trwało przeciąganie liny między Hiszpanami a Niemcami, ale ostatecznie polski napastnik zmienił klub. Prestiżowa porażka Bayernu, ogromna burza nad stadionem W Bayernie na taki obrót sprawy próbowano się jednak przygotować. Jeszcze przed przyjściem Lewandowskiego zakontraktowano Sadio Mane, który jest skrzydłowym, ale może grać również w ataku. Bayern Monachium pozyska Konrada Laimera? Okazuje się jednak, że to nie koniec wzmacniania ofensywy. Mistrzowie Niemiec od dłuższego czasu próbują pozyskać Konrada Laimera z RB Lipsk. Gorącym zwolennikiem ściągnięcia ofensywnego pomocnika jest trener Julian Nagelsmann, który pracował już z Austriakiem i bardzo wysoko ceni jego umiejętności. Działacze z Lipska z dużym dystansem patrzyli na transfer Laimera, ale sam zawodnik bardzo chętnie przeniósłby się do Monachium, więc sytuacji jest trochę podobna (tylko w drugą stronę) jak w przypadku Lewandowskiego, bo obaj zawodnicy mieli jeszcze roczny kontrakt. Niemieckie media spekulują jednak, że przyjście Laimera do Bayernu jest tylko kwestią czasu i może do tego dojść nawet w tym tygodniu, jeszcze przed sobotnim meczem o Superpuchar Niemiec między Bayernem a RB Lipsk. Ewentualne pozyskanie Laimera to jednak nie koniec wzmacniania ofensywy Bayernu, ponieważ o krok od podpisania umowy jest napastnik Mathys Tel, który w Monachium przeszedł już badania medyczne. PJ