- Nie. Każdy wie, co oznacza zerwanie więzadeł w kolanie i jak długi jest czas leczenia - powiedział Rummenigge po pierwszym meczu nowego sezonu Bundesligi, w którym Bawarczycy zremisowali z Herthą Berlin 2-2. Sane otwierał listę życzeń Bayernu, ale jego negocjacje w sprawie transferu przeciągały się. Szefowie Bayernu powiedzieli wprost, że piłkarz sam musi zastanowić się, czy chce zamienić Manchester na Bawarię. Do transferu jednak nie doszło, bo Sane doznał poważnej kontuzji. Raczej mało prawdopodobne, że wróci do gry wcześniej niż za sześć-siedem miesięcy. Mimo tego niemieckie media sugerowały, że Bayern może przeprowadzić transfer reprezentanta Niemiec jeszcze w obecnym okienku. Jednym z argumentów miało być to, że konsultował się z lekarzami Bayernu, a operację ma przejść w klinice w Innsbrucku, gdzie wcześniej byli operowani inni gracze Bayernu - Corentin Tolisso i Lucas Hernández. Rummenigge powiedział jednak, że to nie ma nic do rzeczy. - Jest piłkarzem Manchesteru City, a jeśli tak postanowił, to jest to jego decyzja. Być może w porozumieniu z lekarzami reprezentacji - stwierdził szef Bayernu. Jak przekonuje bild.de, szefowie Bayernu nie porzucili pomysłu sprowadzenia Sane i kolejnej próby można spodziewać się zimą lub przed kolejnym sezonem. MZ <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a><a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank"></a>