Brazylijczyk trafił do niemieckiej Bundesligi w wieku 18 lat. Przez pięć sezonów grał w Schalke, kolejny spędził we włoskiej Genoa CFC, a w 2011 roku został piłkarzem Bayernu. Wygrał z nim Ligę Mistrzów i stoi przed szansą zdobycia siódmego tytułu mistrza Niemiec. Na pożegnalnej konferencji pojawili się nie tylko przedstawiciele mediów, ale także koledzy z drużyny, a wśród nich m.in. Robert Lewandowski, Manuel Neuer, Franck Ribery. - Moja mama właśnie napisała mi, że powinienem wszystkim podziękować za lata spędzone w Bayernie - powiedział łamiącym się głosem. - To było osiem wspaniałych lat. Przeżyłem tutaj niesamowite chwile. Wyjątkowy był 2013 rok (Bayern wygrał Ligę Mistrzów, Bundesligę i Puchar Niemiec - red.), ale wszystko kiedyś się kończy - powiedział Rafinha. - Jesteśmy razem od dawna i znamy się tak dobrze, że staliśmy się rodziną. Przyjaźń, jaką zawarliśmy, jest czymś najwspanialszym - dodał. Kontrakt 33-letniego obrońcy wygaśnie końcem czerwca i wiele wskazuje na to, że powróci on do Brazylii. We wtorek powiedział jednak, że decyzję podejmie dopiero po zakończeniu rozgrywek. MZ