Sprawa możliwego transferu Sadio Mane nabiera rumieńców. Podczas niedzielnej fety Liverpoolu po zakończeniu sezonu 30-latek machał do kibiców z autobusu, jakby na pożegnanie. Jego odejście nie jest takie oczywiste. "The Athletic" donosi, że Liverpool nie chce sprzedać swojej gwiazdy. Woli, by piłkarz wypełnił obowiązujący do 2023 roku kontrakt, a następnie odszedł jako wolny agent. Wicemistrzowie Anglii byliby skłonni rozważyć transfer tylko wtedy, gdy zapewniliby sobie usługi następcy Sadio Mane, a swojego piłkarza wyceniają na 50 mln euro. Zobacz TOP 5 bramek i interwencji z Ligi Mistrzów - obejrzyj już teraz! Sadio Mane jak Robert Lewandowski. Bayern Monachium na dwa dylematy Sadio Mane, choć chce trafić do Bundesligi, musi więc czekać... podobnie jak Robert Lewandowski, który znalazł się w niemal identycznej sytuacji. Nasz reprezentant gościł w weekend gościł Monako podczas Grand Prix Formuły 1 i kolejny raz podkreślił, że latem chce zmienić klub. - Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie (czy w przyszłym sezonie wciąż będzie grał dla Bayernu - przyp. red.). Czy bardzo bym chciał przenieść się do Barcelony? To zależy od wielu czynników, ważne co się wydarzy. Myślę, że moja sytuacja jest jasna, nie ma co się nad tym rozczulać i mówić o tym więcej - powiedział Robert Lewandowski przed kamerą Eleven Sports.