Menedżer Jupp Heynckes chętnie powitałby Argentyńczyka w Monachium, ale nie za 45 mln euro, a właśnie takiej sumy oczekiwaliby za Teveza szefowie Man City. Wcześniej Karl-Heinz Rummenigge, prezes rady nadzorczej Bayernu, sugerował, że klub z Monachium jest zainteresowany sprowadzeniem klasowego napastnika, który zastąpiłby kontuzjowanego Ivicę Olicia. "Jestem ciekaw, gdzie Bayern teraz kupi napastnika. Aguero mógł u nas grać, ale kosztuje 40 mln euro, a Tevez około 45 mln. Tacy piłkarze wzmocniliby nasz zespół, ale zawodnicy, których chciałbym nie są w tej chwili dla nas dostępni. Nie zapłacimy 40 mln euro za napastnika" - powiedział Heynckes, cytowany przez "Bild".