Borussia z dorobkiem 51 punktów zajmuje drugie miejsce i ma oczko więcej od Schalke. Oba zespoły w minionej kolejce wygrały swoje mecze. Ekipa z Gelsenkirchen pokonała na własnym boisku ostatni w tabeli Eintracht Brunszwik 3-1. Z kolei podopieczni Juergena Kloppa wygrali na wyjeździe z Hannoverem 96 3-0, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Reprezentant Polski popisał się efektowną akcją, trafiając do bramki w asyście kilku rywali. "To było bardzo ważne zwycięstwo, które doda nam pewności siebie przed derbowym spotkaniem. Schalke ma tylko punkt mniej od nas, więc to dla nas dodatkowa motywacja. Oprócz derbów to także mecz o drugie miejsce w tabeli. To jest prawdziwy mecz na szczycie i bardzo zależy nam na zwycięstwie. W ostatnich spotkaniach derbowych radziliśmy sobie całkiem nieźle i teraz jesteśmy bardzo zmotywowani" - powiedział Lewandowski na oficjalnej stronie klubu. Z kolei trener Schalke Jens Keller, mimo porażki z Realem Madryt (2-9 w dwumeczu) w 1/8 finału Ligi Mistrzów uważa, że jego zespół jest w dobrej formie. Co ciekawe, hiszpański zespół będzie rywalem Borussii w ćwierćfinale Champions League. "Jestem dumny z tego wielkiego zespołu. Teraz naszym zadaniem jest zebranie wszystkich sił na derby. Jedziemy do Dortmundu w dobrych nastrojach i wygląda na to, że nie ma dodatkowych kontuzji" - powiedział Keller na oficjalnej stronie Schalke. W październiku Borussia wygrała w Gelsenkirchen 3-1, a jedną z bramek dla gości zdobył Jakub Błaszczykowski. Reprezentanta Polski z powodu kontuzji kolana zabraknie jednak we wtorkowym spotkaniu. Oprócz niego urazy eliminują z gry Nevena Subotica, Ilkaya Gundogana, Svena Bendera i Marcela Schmelzera. Jednak Klopp może mieć do dyspozycji Pierre-Emericka Aubameyanga, który w sobotę pauzował z powodu naciągnięcia mięśnia. W składzie powinni się znaleźć Lewandowski i Łukasz Piszczek. Z kolei w ekipie Schalke zabraknie kapitana zespołu Benedikta Hoewedesa, Christiana Fuchsa, Felipe Santany, Atsuto Uchidy i Jan Kirchhoffa. We wtorek mistrzowski tytuł mogą sobie zapewnić piłkarze Bayernu Monachium, którzy zagrają na wyjeździe z Herthą Berlin. Jeżeli wygrają, zdobędą mistrzostwo kraju na siedem kolejek przed końcem ligowych rozgrywek, co będzie rekordem Bundesligi. Podopieczni Josepa Guardioli mają szansę na poprawienie swojego wyczynu z poprzedniego sezonu, kiedy zapewnili sobie tytuł sześć kolejek przed końcem rozgrywek. Bawarczycy w tym sezonie stracili zaledwie cztery punkty. W sobotę Bayern pokonał na wyjeździe FSV Mainz 2-0. "Ważne jest, że wygraliśmy i zrobiliśmy kolejny krok do mistrzostwa. To wspaniale, że tytuł możemy sobie zapewnić w Berlinie, gdzie dla mnie wszystko się zaczęło" - zadeklarował wychowanek Herthy, a obecnie występujący w Bayernie Jerome Boateng. Stołeczny zespół ostatnie ligowe zwycięstwo zanotował 22 lutego, pokonując na wyjeździe VfB Stuttgart 2-1. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga-sezon-zasadniczy,cid,623" target="_blank">Zobacz wyniki, strzelców bramek, tabelę i terminarz Bundesligi</a>