"Wow" - miał krzyknąć Josep Guardiola, gdy zobaczył w akcji senegalskiego skrzydłowego, a sprawę opisuje "Daily Mail" i "SportBild". - Gdy go zobaczyłem, to pomyślałem: "To bardzo dobry i szybki gracz" - chwalił Mane Guardiola podczas jednej z konferencji prasowych.Dziennikarze piszą, że szkoleniowiec umieścił nazwisko skrzydłowego w swoim liście do... świętego Mikołaja. Jest jednak mało prawdopodobne, by Mane zmienił klub już zimą.Zawodnikiem ma być zainteresowany również Manchester United i Chelsea Londyn. W Bayernie Senegalczyk byłby odpowiedzialny głównie za dogrywanie piłki napastnikom, w tym Robertowi Lewandowskiego. W tym sezonie Premier League Mane w 14 meczach strzelił trzy gole i zaliczył pięć asyst.