Jedynego gola zdobył w 35. minucie Szwajcar Xherdan Shaqiri, który posłał piłkę z rzutu wolnego w kierunku bramki rywali. Pomimo zamieszania w polu karnym, nikomu nie udało się jej dotknąć i to jemu zapisano decydujące trafienie. Zwyciężając w sobotę, Bayern pobił kolejne rekordy Bundesligi. Przed tygodniem został drużyną z największą liczbą zwycięstw w 50-letniej historii rozgrywek, a teraz jest także zdobywcą największej liczby punktów - 84. Dotychczas najwyższy wynik był dziełem Borussii Dortmund, która w ubiegłym sezonie wywalczyła o trzy oczka mniej. Bawarczycy wygrali zachowując czyste konto po raz 20. w lidze - tego także nie dokonał nikt wcześniej. Triumfowali we wszystkich 14 meczach rundy rewanżowej, a ostatnio zgubili punkty 14 grudnia ubiegłego roku, remisując 1-1 z Borussią Moenchengladbach. Trener Jupp Heynckes dał odpocząć największym gwiazdom zespołu, m.in. Holendrowi Arjenowi Robbenowi, Thomasowi Muellerowi, a także bramkarzowi Manuelowi Neuerowi. Bayern zagra bowiem w środę z Barceloną w rewanżowym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów. W pierwszym starciu w Monachium rozgromił Katalończyków 4-0. W innym sobotnim spotkaniu Bundesligi 22. bramkę w sezonie zdobył Stefan Kiessling z Bayeru Leverkusen. Główny konkurent Roberta Lewandowskiego do tytułu króla strzelców wykorzystał rzut karny w 35. minucie spotkania z Werderem Brema (1-0). Polski napastnik wciąż ma 23 bramki, gdyż nie trafił ani razu w meczu z Fortuną Duesseldorf, wygranym przez Borussię 2-1. Spotkanie w Leverkusen z ławki rezerwowych obserwowali Sebastian Boenisch i Arkadiusz Milik. Ten pierwszy pojawił się na boisku w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Z Bundesligą definitywnie pożegna się Greuther Fuerth. Beniaminek, którego piłkarzem jest zmagający się od dłuższego czasu z kontuzją Sebastian Tyrała, przegrał w piątek u siebie z Hannoverem 96 2-3. Na trzy kolejki przed końcem sezonu Bawarczycy tracą 12 punktów do miejsca dającego prawo gry w barażu o utrzymanie. Spotkanie obserwował z ławki rezerwowych napastnik gości Artur Sobiech. Awans do ekstraklasy zapewniły sobie już zespoły Herthy Berlin i Eintrachtu Brunszwik. Zdobywca trzeciego miejsca 2. Bundesligi zagra w barażu z 16. drużyną najwyższej klasy rozgrywkowej. Przed spadkiem wciąż broni się Hoffenheim, w którym występuje Eugen Polanski. W sobotę przedostatni w tabeli zespół pokonał 2-1 Nuernberg. Polak pauzował za czerwoną kartkę z ubiegłego tygodnia - będzie mógł wrócić na boisko dopiero w ostatniej kolejce. Hoffenheim ma 27 punktów i do pierwszego bezpiecznego miejsca traci trzy. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, strzelców bramek, terminarz i tabelę Bundesligi</a>