Bundesliga - zobacz wyniki, składy, strzelców, składy, terminarz i tabelę Bayern czeka w środę rewanżowe starcie z Juventusem o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i dlatego trener Bawarczyków Pep Guardiola dał odpocząć podstawowym zawodnikom. Na ławce rezerwowych zasiedli m.in. Robert Lewandowski i Douglas Costa, a Arjen Robben, który jeszcze w piątek za pośrednictwem mediów przekonywał trenera, że chce wystąpić przeciwko Werderowi, nie znalazł się nawet w meczowej osiemnastce. Szansę dostał za to Mario Goetze, który nie może wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie Bayernu. W sobotę wystąpił po raz pierwszy od 159 dni! Dla mistrzów Niemiec najważniejszy jest teraz bój z Juventusem, ale po dwóch ligowych meczach, w których w sumie zdobyli tylko punkt, potrzebowali zwycięstwa. Od początku gra toczyła się na połowie Werderu i już w 9. minucie objęli prowadzenie. Kingsley Coman ograł rywala na prawym skrzydle, dośrodkował, a Thiago Alcantara uprzedził obrońcę i trafił do siatki. Kolejne okazje mieli Coman i Franck Ribery, ale spudłowali. Z kolei w 24. minucie z 16 metrów przymierzył Goetze, lecz bramkarz końcami palców sparował piłkę na róg. Siedem minut później Coman znów zaprezentował szybkość połączoną z umiejętnością dryblowania, a akcję wykończył Thomas Mueller. Zrobił to w swoim stylu - niby niezgrabnie, ale skutecznie. Zepchnięty do głębokiej defensywy Werder nie miał atutów, aby spróbować postraszyć faworytów. Dwubramkowe prowadzenie Bayernu nie odpowiadało jego rzeczywistej dominacji. Mogło być wyższe, gdyby w doliczonym czasie gry pierwszej połowy Ribery wykorzystał "setkę", jednak główkował ponad bramką. Krótko po przerwie Thiago trafił w poprzeczkę. Dziesięć minut później Sebastian Rode (zmienił Goetzego) minimalnie spudłował, a kolejnej okazji nie wykorzystał Coman. Na 3-0 podwyższył Mueller, który dobił strzał Ribery'ego. Zdobywcę dwóch goli zastąpił w 74. minucie Robert Lewandowski. Lewandowski "polował" na gola i w 86. minucie dopiął swego. Alex Galvez fatalnie podawał do swojego bramkarza, a "Lewy" wyskoczył zza pleców rywala i w sytuacji sam na sam kopnął piłkę do siatki obok bezradnego bramkarza. Trzy minuty później Coman znów przedarł się na prawym skrzydle, a Thiago dostawił nogę i z bliska pokonał Feliksa Wiedwalda. Bayern Monachium - Werder Brema 5-0 (2-0) Sprawdź raport meczowy