Dotychczasowa umowa "Lewego" wygasała z końcem czerwca 2021 roku. Na jej podstawie Lewandowski był jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy Bayernu. Według nieoficjalnych informacji nasz napastnik "kasował" co najmniej 15 milionów euro rocznie.Jak wartościowym piłkarzem dla mistrza Niemiec jest Lewandowski najlepiej świadczy początek nowego sezonu. W czterech dotychczas rozegranych spotkaniach (dwa w Bundeslidze, Superpuchar Niemiec i Puchar Niemiec) kapitan Orłów strzelił już sześć goli. W lidze Bayern zdobył pięć bramek i wszystkie są dziełem "Lewego". Polski napastnik zachwycił zwłaszcza w starciu z Schalke 04 Gelsenkirchen, kiedy popisał się hat-trickiem.Po tym spotkaniu legenda Bayernu Lothar Matthaeus stwierdził, że Lewandowski na Allianz Arena zarabia za mało. "Nie zarabia zbyt dużo, jeśli popatrzymy na jego statystyki" - podkreślił. ""Nie zacina się, nie ma kontuzji, rzadko jest zmieniany" - dodał Matthaeus. Wygląda na to, że włodarze klubu z Monachium są podobnego zdania. Nowy kontrakt "Lewego" wiąże się też z podwyżką. Wysokość pensji jest owiana tajemnicą, ale media spekulują, że teraz na konto Lewandowskiego będzie wpływać co roku 20 milionów euro. Na taką kasę może jedynie liczyć Philippe Coutinho, który jest jednak wypożyczony z Barcelony i Bawarczycy zgodzili się na pokrycie jego pensji. Początkowo mistrz Niemiec proponował Polakowi przedłużenie umowy o rok, tłumacząc że nie zwykł proponować dłuższych kontraktów zawodnikom powyżej 30. roku życia. Agent "Lewego" słynny Pini Zahavi stanął jednak na wysokości zadania i wynegocjował umowę do 2023 roku. To świadczy wyraźnie, jak ważny dla Bayernu jest Lewandowski."Lewy" jest zawodnikiem Bayernu od 2014 roku. Za każdym razem zdobywał z klubem mistrzostwo Niemiec, wielokrotnie będąc także najlepszym strzelcem ligi oraz krajowego pucharu. Marzeniem napastnika jest jednak triumf z monachijskim klubem w Lidze Mistrzów. Wyniki, terminarz i tabela Bundesligi