"Lewy" w ciągu pięciu lat spędzonych w Monachium wywalczył sobie nie tylko pewną pozycję na boisku, ale także należy do zawodników, z których opinią najbardziej liczą się szefowie klubu. Polski napastnik w przeszłości sugerował już, że czuje się przemęczony i w klubie przydałby się piłkarz, gotowy odciążyć go niektórych meczach. W ten sposób na początku 2018 roku do Bayernu trafił już Sandro Wagner, ówczesny reprezentant Niemiec. I choć zdawał sobie sprawę, że w Bawarii będzie przede wszystkim zmiennikiem Lewandowskiego, to w klubie wytrzymał zaledwie rok. Po dobrym początku (osiem goli w 14 ligowych meczach w rundzie wiosennej sezonu 17/18) przyszedł kryzys, gdy jesienią ani razu nie trafił do bramki rywala. Ostatecznie Wagner w styczniu 2019 roku zmienił Bayern na chińskie TJ Teda. Lewandowski sezon dograł więc bez zmiennika, ale ponownie zaznacza, że jego zdaniem drużyna potrzebuje takiego zawodnika. - Rezerwowy napastnik byłby dobry dla mnie i dla Bayernu. Nie wiem, czy coś się wydarzy, ale coś jest na rzeczy. Klub musi sprowadzić piłkarza, który będzie w stanie pomóc z marszu, od razu. Nie możemy czekać na niego np. dwóch lat - ocenił Lewandowski w rozmowie z "Kickerem". - Dzięki posiadaniu zmiennika mógłbym czasami odetchnąć, obejrzeć mecz z innej perspektywy, wyciągać wnioski na temat gry drużyny beze mnie i później wprowadzać je w życie - dodał kapitan polskiej kadry. Miniony sezon Lewandowski zakończył z koroną króla strzelców Bundesligi oraz Pucharu Niemiec. W Lidze Mistrzów skuteczniejszy od niego był jedynie Lionel Messi. Ogółem w 47 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył 40 bramek. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> WG