W poniedziałek 8 stycznia napłynęła do nas tragiczna wiadomość z Niemiec. W wieku 78 lat zmarł legendarny piłkarz, trener oraz działacz sportowy Franz Beckenbauer. Swoje pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu "Cesarz" stawiał w barwach bawarskiego zespołu Bayernu Monachium. W tym też klubie utytułowany Niemiec spędził większość swojej kariery - w pierwszym zespole "Die Roten" występował od bowiem w latach 1964-1977. Później był on jeszcze zawodnikiem New York Cosmos i Hamburger SV, jednak w żadnym w tych klubów nie odniósł już tak imponujących osiągnięć. Wcale nie bez powodu Franz Beckenbauer nazywany był legendą. Wraz z Bayernem Monachium zdobył on m.in. cztery mistrzostwa kraju, cztery Puchary Niemiec i trzy Puchary Europy. Po zakończeniu kariery piłkarskiej został natomiast trenerem - swoją przygodę jako szkoleniowiec rozpoczął od prowadzenia reprezentacji Niemiec, a następnie został głównym trenerem francuskiego Olympique Marsylia, a więc klubu, w którym nie tak dawno występował reprezentant naszego kraju, Arkadiusz Milik. Współpraca Beckenbauera z "Les Olympiens" nie trwała jednak długo. Po zaledwie czterech miesiącach wrócił on do Niemiec i został trenerem Bayernu Monachium. Cios dla Bayernu Monachium, tragiczna nowina obiegła świat. Lewandowski zareagował Tak Bayern Monachium pożegna Franza Beckenbauera. Coś pięknego W bogatego CV Franza Beckenbauera można wywnioskować jedno - legenda niemieckiego futbolu mocno związana była właśnie z Bayernem Monachium. Nic więc dziwnego, że wieść o śmierci znakomitego niegdyś zawodnika wstrząsnęła zarówno kibicami, jak i zawodnikami i władzami klubu. "Die Roten" nie postanowili przejść obojętnie wobec utraty tak ważnej dla bawarskiej drużyny postaci. Jak ogłoszono we wtorek 9 stycznia, Bayern Monachium zdecydował się zorganizować "ceremonię pożegnalną" Franza Beckenbauera. Jak donosi portal "Sportschau.de", wydarzenie to odbędzie się w Allianz Arenie 19 stycznia o godzinie 15.00. Spełni się więc życzenie dyrektora generalnego Bayernu Monachium Karla-Heinza Rummenigge, który w wywiadzie dla "Bild" stwierdził, że bawarski zespół powinien uczcić śmierć zmarłej legendy. "Cały świat piłki nożnej i nie tylko opłakuje stratę naszego przyjaciela Franza. FC Bayern powinien zorganizować nabożeństwo żałobne ku jego pamięci na stadionie, który bez niego nigdy by nie istniał!" - mówił. Świat piłki nożnej w żałobie. Tymi słowami Boniek pożegnał Beckenbauera