Powrót legendarnego bramkarza do Bayernu był już wiadomy od dłuższego czasu. W zeszłym roku Karl-Heinz Rummenigge i Uli Hoeness zapowiedzieli, że z początkiem 2020 roku Kahn dołączy do zarządu mistrza Niemiec, a po upływie dwóch lat ma zastąpić samego Rummenigge. Hoenessa, który niedawno odszedł ze swojego stanowiska, zastąpił już Herbert Hainer. - 14 lat spędzonych w klubie było czasem ogromnych emocji i zbierania doświadczenia. DNA klubu jest głęboko zakorzenione. Od 2008 roku sporo się zmieniło, ale DNA pozostało takie samo - powiedział Kahn na konferencji prasowej. - Chcemy być najlepsi we wszystkich rozgrywkach. Chcemy dawać naszym fanom jak najlepsze doznania, grając w piłkę na najwyższym światowym poziomie. Wszyscy w Bayernie podążamy w jednym kierunku - zadeklarował były bramkarz reprezentacji Niemiec. - To ważne, by być profesjonalistą, ale także człowiekiem. Piłkarze muszą czuć się komfortowo z szefami, co zawsze odróżniało Bayern od innych klubów. Ten aspekt w przyszłości może być jeszcze bardziej istotny niż kiedykolwiek - zaznaczył Kahn. 50-latek jest absolutną legendą Bawarczyków. Podczas jego 14 lat pobytu w klubie (1994-2008) Bayern osiem razy zdobywał mistrzostwo, a sześć razy Puchar Niemiec. Do tego dołożył zwycięstwo w Lidze Mistrzów w 2001 roku. Kahn jest także mistrzem Europy z 1996 roku oraz wicemistrzem świata z 2002 roku. Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG