Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Bayern Monachium, po zdobyciu potrójnej korony w zeszłym sezonie, nie zwalnia tempa. Bawarczycy zaczęli sezon od wygrania Superpucharu Europy i Superpucharu Niemiec. Dziś rozgromili 5-0 Eintracht. W poprzednią środę drużyna Roberta Lewandowskiego także odniosła kolejne przekonujące zwycięstwo, wygrywając 4-0 z Atletico Madryt. W najbliższych tygodniach mistrzów Niemiec czeka maraton - trzy dni po meczu z Eintrachtem Bayern zagra w Lidze Mistrzów z Lokomotiwem Moskwa, a w ciągu kolejnych 10 dni czekają go spotkania z 1. FC Koeln, RB Salzburg oraz Borussią Dortmund.Bardzo pechowo rozpoczęło się spotkanie dla Alphonso Daviesa. Już w jednej z pierwszych akcji Kanadyjczyk źle stanął na lewej nodze i padł na murawę z grymasem bólu. 19-latek kulejąc opuścił boisko, a jego miejsce zajął Lucas Hernandez.Na otwarcie wyniku nie trzeba było długo czekać. Po podaniu Kingsleya Comana Robert Lewandowski znalazł się oko w oko z bramkarzem i lewą nogą trafił tuż przy słupku. To już ósmy gol Lewandowskiego w tym sezonie Bundesligi! W 17. minucie za spóźniony wślizg żółtą kartką został ukarany Leon Goretzka.Niespełna dziesięć minut później Lewandowski podwyższył na 2-0! Tym razem polski napastnik zdobył bramkę strzałem głową po rzucie rożnym - z narożnika dośrodkowywał Joshua Kimmich. Tuż przed końcem drugiej połowy sędzia długo zastanawiał się przy monitorze VAR, czy Bayernowi nie należy się rzut karny za zagranie ręką. Ostatecznie arbiter zdecydował się podyktować rzut rożny.W przerwie spotkania trener Eintrachtu zdecydował się na przeprowadzenie dwóch zmian. Boisko opuścili Daichi Kamada oraz Steven Zuber, których zmienili Amin Younes oraz Timothy Chandler. Tuż przed upływem godziny Lewandowski skompletował hat-tricka! Polskiemu napastnikowi w tempo podał Douglas Costa, a "Lewy" znów nie dał szans bramkarzowi strzałem tuż przy słupku. Kilka minut później Lewandowski opuścił boisko, a trener Hansi Flick dał mu odpocząć przed zbliżającymi się meczami Ligi Mistrzów. Razem z nim boisko opuścili Thomas Mueller i Douglas Costa, a na placu gry zameldowali się Eric Maxim Choupo-Moting, Javi Martinez i Leroy Sane. I właśnie Sane zaliczył fenomenalny powrót po kontuzji. Niemiec przeprowadził solową akcję, którą zakończył fantastycznym strzałem zza pola karnego. Mocne uderzenie wpadło do bramki, 4-0!Tuż przed końcem spotkania Neuer uchronił Sarra przed samobójczym trafieniem - obrońca zgrał piłkę do bramkarza głową, lecz w taki sposób, że ten dopadł do niej dopiero na linii bramkowej. Chwilę później piątą bramkę powinien zdobyć Goretzka, lecz zmarnował sytuację sam na sam z Trappem. W 90. minucie wynik meczu na 5-0 ustalił 17-letni Jamal Musiala. Wcześniej kolejną szansę po podaniu Sane miał Goretzka - to uderzenie zablokował obrońca, ale Musiala dobił piłkę do bramki. Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt 5-0 (2-0) Bramka: 1-0 Lewandowski (10.), 2-0 Lewandowski (26.), 3-0 Lewandowski (60.), 4-0 Sane (73.), 5-0 Musiala (90.). Bayern Monachium: Neuer - Sarr, Boateng, Alaba, Davies (3. Hernandez) - Kimmich, Goretzka - Coman (73. Musiala), Mueller (67. Martinez), Costa (67. Sane) - Lewandowski (67. Choupo-Moting).Eintracht Frankfurt: Trapp - Tuta, Hasebe, Hinteregger - Toure (71. da Costa), Ilsanker (74. Sow), Rode, Zuber (46. Younes) - Kamada (46. Chandler) - Dost, Silva (71. Barkok). Zobacz raport meczowyWojciech Górski