Zdaniem "Don Balon", władze Bayernu pogodziły się już z myślą, że Lewandowski opuści Monachium po zakończeniu sezonu, bo poszukuje nowych wyzwań. Hiszpańska gazeta przekonuje, że "Lewy" wybierze ofertę jednego z brytyjskich gigantów lub Realu Madryt. Szefowie klubu z Monachium wybrali już zawodnika, który mógłby zastąpić Polaka w ataku Bayernu. Według nich najlepszym kandydatem byłby Mauro Icardi. Argentyński napastnik Interu Mediolan jest o pięć lat młodszy od "Lewego" i jego styl gry idealnie pasuje do wymagań Bundesligi. Icardi imponuje skutecznością w obecnym sezonie. W 12 spotkaniach Serie A strzeli 11 goli. Więcej od niego (14) ma na koncie jedynie Ciro Immobile z Lazio. To sprawia, że jego wartość szybko rośnie i już wyceniany jest na 50 mln euro (według Transfermarkt). Jak twierdzi niemiecki dziennik "Tageszeitung" w swoim internetowym wydaniu, Argentyńczyk ma zapisaną w kontrakcie klauzulę wykupu w wysokości 110 mln euro. Szef Bayernu Uli Hoeness zapowiedział wprawdzie, że nie ma zamiaru płacić stu milionów euro za jednego piłkarza, ale utrata największej gwiazdy zespołu zmusiłaby go do zweryfikowania swojej filozofii. Pieniądze nie byłby problemem, bo gdyby Lewandowski rzeczywiście się zdecydował na odejście, Bayern zarobiłby fortunę, gdyż kontrakt Polaka wygasnąć ma dopiero w 2021 roku. Umowa Icardiego z Interem również ma obowiązywać do 2021 roku, ale wiele wskazuje na to, że snajper wcześniej opuści Mediolan, bo już teraz interesują się nim wielkie kluby na czele z Chelsea i Arsenalem. MZ