Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Lewandowski rozgrywał dzisiaj 200. mecz w barwach bawarskiego zespołu licząc wszystkie rozgrywki. Strzelił w nich 157 bramek. Już w 2. minucie sędzia odgwizdał rzut karny dla gości! Piłkarze Bayernu protestowali, przekonując, że piłka przypadkowo trafiła w rękę Thiago, ale arbiter nie zmienił decyzji. Manuel Neuer obronił strzał Kevina Vollanda, a po chwili jeszcze dobitkę z bliska, lecz sędzia nakazał powtórzenie "jedenastki"! Wszystko dlatego, że gospodarze za szybko wbiegli w pole karne. Tym razem do piłki podszedł Wendell i bardzo pewnym strzałem dał gościom prowadzenie. Okazji do wyrównania nie wykorzystał Arjen Robben, któremu nie wyszedł strzał z wolnego. Już po chwili było jednak 1-1. Corentin Tolisso próbował dograć piłkę przed bramkę do Lewandowskiego, ale zablokował ją Jonathan Tah. Gdy futbolówka wróciła do Francuza, zdecydował się na strzał i trafił do bramki tuż przy słupku. Bayern wygrał walkę o środek pola i w 19. minucie objął prowadzenie. Joshua Kimmich posłał prostopadłe podanie w pole karne, Tah wyskoczył do piłki, ale odbił ją głową tak, że spadła wprost pod nogi Robbena. Holender kapitalnym strzałem z woleja wpakował futbolówkę w okienko. Utrata dwóch goli w tak krótkim czasie zdeprymowała piłkarzy Bayeru. Cofnęli się w okolice swojego pola karnego i grali bardzo nerwowo, z czego wynikały kolejne zatrważające błędy w obronie. W 30. minucie gości uratował Lukasz Hradecky, efektowną paradą broniąc strzał Thomasa Muellera. W końcówce pierwszej połowy groźnie wyglądającej kontuzji stawu kolanowego doznał Tolisso. Próbując odebrać piłkę Vollandowi, tak nieszczęśliwie postawił nogę, że rywal przypadkowo uderzył go kolanem. Noga piłkarza Bayernu nienaturalnie się wygięła. Francuz bardzo cierpiał i nie było szans na to, żeby mógł grać dalej. Zmienił go James Rodriguez. Jeśli fani Bayeru liczyli, że po przerwie zobaczą odmieniony zespół, to srogo się rozczarowali. Ich drużyna sprawiała wrażenie, że jest pogodzona z porażką i zależy jej tylko na tym, by nie stracić więcej goli. Nawet gdy pojawiała się okazja do skontrowania Bayernu, "Aptekarze" nie mieli koncepcji na rozegranie akcji. W pierwszych 20 minutach drugiej połowy Bawarczycy oddali siedem strzałów, a rywale ani jednego! Świetną okazję na podwyższenie prowadzenia miał Lewandowski w 63. minucie po rajdzie i dośrodkowaniu Robbena. Holender idealnie odnalazł Polaka na czystej pozycji, ale "Lewy" popełnił błąd przyjmując piłkę i gdy w końcu ją opanował, obrońca zdążył zablokować strzał. Zmiany trenera gości - Heiko Herrlicha niczego nie wnosiły. Co więcej, Karim Bellarabi wyleciał z boiska z czerwoną kartką zaledwie siedem minut po tym, jak zmienił Vollanda. Sędzia nie wahał się usunąć Bellarabiego, bo ten brutalnie sfaulował Rafinhę. Obrońca Bayernu odniósł kontuzję lewej nogi i nie mógł opuścić placu gry o własnych siłach. Goście bardzo wolno wracali na swoją połowę w 89. minucie i zostali za to skarceni. Robben dograł prostopadle w pole karne do Thiago, ten idealnie dośrodkował do wbiegającego przed bramkę Jamesa i Kolumbijczyk pakował piłkę do siatki "główkując" z czterech metrów. James trafił jeszcze raz - w doliczonym czasie gry, lecz sędzia nie uznał gola, bo as Bayernu był na spalonym. Mirosz 3. kolejka Bayern Monachium - Bayer 04 Leverkusen 3-1 (2-1) 0-1 Wendell (6. z karnego) 1-1 Corentin Tolisso (10.) 2-1 Arjen Robben (19.) 3-1 James Rodriguez (89.) Czerwona kartka - Karim Bellarabi (Bayer) w 80. minucie za faul. Zobacz raport meczowy