Bayern Monachium zremisował z AC Milan 3-3, przegrywając w rzutach karnych 3-5 w meczu towarzyskim, który odbył się w Chicago. W zespole mistrza Niemiec zabrakło Roberta Lewandowskiego, wciąż odpoczywającego po Euro 2016.
Milan objął prowadzenie w 23. minucie. Holger Badstuber, wracający po pięciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, podał piłkę wprost pod nogi M'Baye Nianga, który dzięki temu znalazł się w sytuacji sam na sam i bezbłędnie ją wykorzystał. Zresztą Badstuber po pół godzinie opuścił boisko.
Wyrównał sześć minut później Franck Ribery. Francuz otrzymał podanie z lewego skrzydła od Davida Alaby i przymierzył z 15 metrów przy słupku. W 38. minucie w roli głównej wystąpił sam Austriak, który uderzeniem z ponad 20 metrów nie dał szans obrony Gianluigiemiu Donnarummie.
Wyrównanie padło w 49. minucie. Andrea Bertolacci wykorzystał niezdecydowanie obrońców Bayernu we własnym polu karnym i z 10 metrów posłał piłkę do siatki.
Milan ponownie objął prowadzenie w 61. minucie. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Juraj Kuczka, a piłka jeszcze po rykoszecie zupełnie zmyliła Svena Ulreicha.
Bawarczycy walczyli do końca i na minutę przed końcem znowu był remis. Ribery wykorzystał "jedenastkę" po faulu na Juanie Bernacie.
Potem rozgrywano jeszcze serię rzutów karnych, w których bohaterem został Donnarumma. Młody Włoch obronił strzał Rafinhi w czwartej kolejce, a wygraną Milanu przypieczętował Giacomo Bonaventura.