Trzy zwycięstwa, 15-1 w bramkach, 69 oddanych strzałów, w tym aż 30 celnych - to dorobek Bawarczyków w spotkaniach z Eintrachtem Frankfurt, VfL Wolfsburg i VfL Bochum. Do tego jeszcze trzy anulowane gole Mané i wcześniejsze 5-3 z Lipskiem w Superpucharze Niemiec. Forma mistrza Niemiec imponuje, a takiego startu Bayern nie miał nigdy w historii. Legendarny reprezentant Niemiec i piłkarz Bayernu Lothar Matthäus, w swoim tradycyjnym felietonie w Sky, przewiduje, że żadnej walki o mistrzostwo tym razem nie będzie. Jego zdaniem nie chodzi już nawet o to, że RB Lipsk, Borussia Dortmund czy Bayer Leverkusen już tracą po kilka punktów na samym starcie, ale powodem jest sam Bayern. - Zdobył ostatnich dziesięć tytułów grając zwykle w systemie 4-2-3-1. Odejście Lewandowskiego i transfer Mané sprawiły, że zespół wrócił do swojego ulubionego stylu 4-2-2-2" - uważa 150-krotny reprezentant Niemiec. Nie ma już bowiem wystawionego z przodu Roberta Lewandowskiego, którego wspomagali inni gracze z głębi, a jest duet Mané - Thomas Müller. Zdaniem Matthäusa, Bayern po prostu "wymyślił się na nowo". Matthäus ostrzega - Bayern musi zadbać o liczną kadrę Zdaniem byłego mistrza świata Bayern odpowiednio wzmocnił swój skład, uzupełnił te pozycje, które czasem szwankowały. To samo niby zrobili też główni rywale, którzy ostrzyli sobie zęby na walkę o tytuł po odejściu z Bundesligi Lewandowskiego, ale teraz mają liczne problemy. Dość powiedzieć, że Bayer Leverkusen przegrał wszystkie trzy spotkania, Lipsk zdobył zaledwie dwa punkty, a jedynie Borussia Dortmund pozostaje dość blisko Bawarczyków, choć też raz poległa. Bayern zaś żadnych problemów nie ma. Przy okazji Matthäus ostrzega jednak Juliana Nagelsmanna, że tak dobry start wcale nie oznacza, że problemów nie będzie w przyszłości. Bayern ma bowiem bardzo liczną kadrę, niektórzy piłkarze nie dostaną pewnie tylu minut na boisku, ile by chcieli dostać. Nie raz w ostatnich latach było już tak, że Bayern dominował w Bundeslidze, a marcu lub kwietniu przychodziły ćwierć- lub półfinały Ligi Mistrzów i zaczynały się kłopoty. - Klub musi zadbać o to, by wszyscy mieli dobre humory. Do marca Nagelsmann ma czas, by ustawić tę sytuację i wyjaśnić kilka wątpliwości. No i liczyć, że nikt nie zostanie kontuzjowany - stwierdził w Sky Lothar Matthäus. Barcelona rywalem Bayernu? Losowanie już w czwartek W czwartek w Stambule mistrz Niemiec pozna swoich rywali w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jest możliwość, że już na tym etapie zmierzy się z Barceloną Roberta Lewandowskiego. Bayern, jako mistrz kraju, znalazł się bowiem w pierwszym koszyku, a Barcelona - w drugim.