Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę! Borussia objęła prowadzenie już w 5. minucie - z wolnego dośrodkował Nuri Sahin, a Sven Bender z bliska wpakował piłkę do bramki. Wydawało się, że piłkarze BVB mają wszystkie atuty, aby spokojnie kontrolować spotkanie i odnieść pewne zwycięstwo, tymczasem pomiędzy 14. a 26. minutą stracili trzy bramki! Pierwsze dwie strzelił Ivan Perisić, który w latach 2011-2013 był piłkarzem Borussii. Najpierw wykorzystał złe ustawienie obrony rywali i podanie Ivicy Olicia, a w 22. minucie piłka wpadła do bramki po jego strzale z dystansu i rykoszecie. Roman Weidenfeller nie miał szans na skuteczną interwencję. Na 3-1 podwyższył Naldo, któremu piłkarze Borussii zostawili sporo miejsca w polu karnym, gdy rywale egzekwowali rzut rożny. Gospodarze prowadzili po pierwszej połowie zasłużenie, a powinni jeszcze wyżej - w 38. minucie gości uratował słupek, a cztery minuty później - po kolejnym błędzie Santany - znakomitej okazji nie wykorzystał Olić. Kto spodziewał się, że od pierwszego gwizdka arbitra w drugiej połowie Borussia zaprezentuje nową jakość, ten przeżył rozczarowanie. W 57. minucie po raz kolejny Santana dał się łatwo ograć i przed szansą stanął Jan Polak, jednak nie trafił w bramkę. W odpowiedzi szarżował Jakub Błaszczykowski, dograł piłkę Julianowi Schieberowi, ale ten spudłował. Kapitan reprezentacji Polski pojawił się na boisku po przerwie i rozruszał grę ofensywną BVB. Przeciętnie prezentował się natomiast Robert Lewandowski. W 82. minucie Ilkay Guendogan wykorzystał błąd jednego z rywali, przejął piłkę na swojej połowie i prostopadłym podaniem otworzył drogę do bramki Marco Reusowi. Diego Benaglio zamiast wybiec i wybić piłkę, czekał, aż piłkarz Borussii wpakuje ją do siatki. Cztery minuty później dobrą akcję przeprowadził Łukasz Piszczek, a Reus ładnym strzałem wyrównał! Bayern Monachium, który z drużyną z Dortmundu zmierzy się 25 maja w finale Ligi Mistrzów, odniósł 28. ligowe zwycięstwo w sezonie. Bawarczycy pokonali przed własną publicznością walczący o utrzymanie Augsburg 3-0 po golach Thomasa Muellera, Szwajcara Xherdana Shaqiriego oraz Brazylijczyka Luiza Gustavo. Tytuł mistrzowski zespół z Monachium zapewnił sobie już w 28. kolejce. Bayer Leverkusen, który już przed tygodniem zapewnił sobie miejsce na podium Bundesligi, pokonał przed własną publicznością Hannover 96 3-1. W drużynie gospodarzy od pierwszej minuty zagrał Sebastian Boenisch, a naprzeciwko niego stanął Sobiech, który w 71. minucie zdobył honorowego gola dla gości. Było to jego czwarte trafienie w sezonie. Arkadiusz Milik obserwował spotkanie z ławki rezerwowych "Aptekarzy" do 77. minuty, kiedy zastąpił na boisku Andre Schuerrlego. W tym meczu na listę strzelców wpisał się także Stefan Kiessling, który został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Przed tą kolejką dzielił pierwsze miejsce z Lewandowskim - obaj zawodnicy mieli po 23 trafienia. Hoffenheim Eugena Polanskiego jest o krok od spadku z ekstraklasy. Po sobotniej porażce 1-4 z Hamburgerem SV zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i traci dwa punkty do pierwszej bezpiecznej pozycji. Piłkarze z Sinsheim w ostatniej kolejce mogą wywalczyć 15. lub 16. miejsce - w tym drugim przypadku zagrają baraż o utrzymanie z trzecią drużyną 2. Bundesligi. Zadanie będą jednak mieli trudne, bo będą musieli wygrać w Dortmundzie z Borussią. Polanski odbył w sobotę ostatni mecz kary za czerwoną kartkę i za tydzień może wrócić do składu.