Jedenastka FSV Mainz 05 bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała piątą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 30 meczów jedenastka Borussii wygrała 14 razy i zanotowała osiem porażek oraz osiem remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 22. minucie arbiter pokazał kartkę Nicowi Elvediemu, piłkarzowi Borussii. W 28. minucie w drużynie Borussii doszło do zmiany. Florian Neuhaus wszedł za Nica Elvediego. W 29. minucie Breel Embolo został zastąpiony przez Marcusa Thuram-Uliena. W 31. minucie sędzia pokazał kartkę Lee Jae-Sungowi z FSV Mainz 05. Tymczasem to zawodnicy Borussii otworzyli wynik. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Florian Neuhaus. W 45. minucie kartkę dostał Stefan Bell z jedenastki gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Borussii. Między 53. a 70. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Trener FSV Mainz 05 postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Anton Stach, a murawę opuścił Lee Jae-Sung. Drużyna Borussii długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 38 minut, jednak zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Gola strzelił Silvan Widmer. W następstwie utraty bramki trener Borussii postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił obrońcę Lucę Netza i na pole gry wprowadził napastnika Patricka Herrmanna. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po trzy żółte kartki. Oba zespoły wymieniły po czterech graczy. Drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 20 listopada jedenastka Borussii zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie SpVgg Greuther Fürth. Natomiast 21 listopada 1. FC Koeln zagra z jedenastką FSV Mainz 05 na jej terenie.