Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 57 starć drużyna Lewsi Sofii wygrała 35 razy i zanotowała 11 porażek oraz 11 remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Lewsi Sofii w 21. minucie spotkania, gdy Stanislav Ivaylov zdobył pierwszą bramkę. W 25. minucie kartkę dostał Patrick Andrade, piłkarz gości. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Lewsi Sofii, strzelając kolejnego gola. W 31. minucie na listę strzelców wpisał się Paulinho. W 33. minucie arbiter pokazał kartkę Khalyowi Iyane'owi z Lewsi Sofii. Prawie natychmiast Nigel Robertha wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lewsi Sofii, zdobywając kolejną bramkę w 35. minucie pojedynku. To już piąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Czerno More Warna rozpoczęła w zmienionym składzie, za Fahda Aktaou wszedł Aristote N'Dongala. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Jorginho z zespołu gości. Była to 64. minuta starcia. W 67. minucie Khaly Iyane został zastąpiony przez Ivayla Naydenova. W 76. minucie Franco Mazurek został zmieniony przez Deniego Alara, a za Stanislava Ivaylova wszedł na boisko Nasiru Mohammed, co miało wzmocnić jedenastkę Lewsi Sofii. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Martina Yankova na Iliana Ilianova oraz Patricka Andrade'a na Emila Yancheva. W drugiej połowie nie padły gole. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Lewsi Sofii, a zawodnikom gości wręczył dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Czerno More Warna rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FK Botev Plovdiv. Natomiast w sobotę Slavia Sofia będzie gościć drużynę Lewsi Sofii.