Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 25 starć jedenastka Beroe Stara Zagora wygrała dziewięć razy i zanotowała osiem porażek oraz osiem remisów. Jedenastka Botevu Plovdiv od początku meczu skupiła się na obronie własnej bramki. Przeciwnicy długo próbowali sforsować linię obrony. Wysiłki podejmowane przez drużynę Beroe Stara Zagora w końcu przyniosły efekt bramkowy. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry bramkę zdobył Rúben Brígido. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Beroe Stara Zagora. Na drugą połowę zespół Botevu Plovdiv wyszedł w zmienionym składzie, za Kristiana Dimitrova wszedł Johnatan. W 59. minucie Todor Nedelev zastąpił Lachezara Baltanova. Po chwili trener Beroe Stara Zagora postanowił wzmocnić linię pomocy i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Rúbena Brígida. Na boisko wszedł Aleksandar Vasilev, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. A kibice Botevu Plovdiv nie mogli już doczekać się wprowadzenia Antona Karaczanakowa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Kristian Dobrev. Jedyną kartkę w meczu sędzia wręczył Aleksandarowi Vasilevowi z Beroe Stara Zagora. Była to 90. minuta starcia. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał piłkarzy Botevu Plovdiv żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Botevu Plovdiv rozegra kolejny mecz w Warnie. Jego przeciwnikiem będzie Czerno More Warna. Tego samego dnia CSKA Sofia zagra z drużyną Beroe Stara Zagora na jej terenie.