Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka FK 1948 Sofia wygrała jeden raz, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Tsarsko Selo wyszła w zmienionym składzie, za Salifa Cisségo wszedł Miroslav Vladimirov. W 66. minucie Dimitar Pirgov został zastąpiony przez Mihaila Atanasova. Między 66. a 85. minutą, boisko opuścili piłkarze Tsarsko Selo: Wesley Natã, Stefan Veselinov, Anderson, na ich miejsce weszli: Emanuil Ganchev, Simeon Krasimirov, Dylan Mertens. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Georgiego Ruseva, Denislava Aleksandrova zajęli: Daniel Mladenov, Mario Topuzov. Trener FK 1948 Sofia postanowił zagrać agresywniej. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania zmienił pomocnika Galina Ivanova i na pole gry wprowadził napastnika Angela Georgieva. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie drużyny dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 12 września jedenastka FK 1948 Sofia będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie PFC Montana. Tego samego dnia FK Botev Plovdiv będzie gościć jedenastkę Tsarsko Selo.