Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna Lewsi Sofii wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W piątej minucie kartką został ukarany Nuno Reis, zawodnik Lewsi Sofii. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu sędzia wręczył kartkę Krumowi Stoyanovowi z jedenastki gospodarzy. W 66. minucie w drużynie Etaru Veliko Tarnovo doszło do zmiany. Nikola Kolev wszedł za Yordana Apostolova. Trener Lewsi Sofii postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Zdravka Dimitrova i na pole gry wprowadził napastnika Deniego Alara. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 74. minucie Khaly Iyane został zastąpiony przez Franca Mazurka. W 78. minucie Svetoslav Kovachev został zmieniony przez Ivana Stoyanova, co miało wzmocnić jedenastkę Etaru Veliko Tarnovo. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Paulinha na Stanislava Yordanova. Na siedem minut przed zakończeniem starcia kartkę obejrzał Franco Mazurek z Lewsi Sofii. Niedługo później trener Etaru Veliko Tarnovo postanowił bronić wyniku. W szóstej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za pomocnika Daniela Mladenova wszedł Yani Pehlivanov, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Wyjątkowa nieporadność napastników Etaru Veliko Tarnovo była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Przewaga jedenastki Lewsi Sofii w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Etaru Veliko Tarnovo, a zawodnikom gości wręczył dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Etaru Veliko Tarnovo zawalczy o kolejne punkty w Warnie. Jego przeciwnikiem będzie Czerno More Warna. Natomiast 29 lipca FK Botev Plovdiv zagra z drużyną Lewsi Sofii na jej terenie.