Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 starć drużyna Vitoshy Bistrita wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Od 29. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki zawodnikom Vitoshy Bistrita i trzy drużynie przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Botevu Vratsa w 45. minucie spotkania, gdy Waleri Domowczyjski strzelił z karnego pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Botevu Vratsa. W 62. minucie w zespole Vitoshy Bistrita doszło do zmiany. Evgeni Zyumbulev wszedł za Vanya Ilieva. A trener Botevu Vratsa wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Miroslava Budinova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Waleri Bożinow. Po chwili trener Vitoshy Bistrita postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Zapro Georgiev, a murawę opuścił Chetin Sadula. Zapro Georgiev spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to jego pierwszy gol w tegorocznych rozgrywkach. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Zapro Georgiev z jedenastki gości. Była to 72. minuta spotkania. Drużyna Vitoshy Bistrita wyrównała wynik meczu. W 74. minucie Zapro Georgiev wyrównał wynik meczu. W 88. minucie Grigor Dolapchiev został zmieniony przez Kristiyana Uzunova. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Vitoshy Bistrita przyznał pięć. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła jednego gracza. Natomiast jedenastka Vitoshy Bistrita w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Botevu Vratsa zawalczy o kolejne punkty w Płowdiwie. Jej przeciwnikiem będzie Lokomotiw Płowdiw. Natomiast w niedzielę PFC Ludogorets 1945 Razgrad zagra z drużyną Vitoshy Bistrita na jej terenie.