Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na pięć spotkań zespół Botevu Vratsa wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo trzy razy. Żaden pojedynek nie zakończył się remisem. Drużyna Dunav Ruse od początku meczu skupiła się na obronie własnej bramki. Przeciwnicy długo próbowali sforsować linię obrony. W 44. minucie kartkę dostał Ivaylo Stefanov z drużyny gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Botevu Vratsa wyszedł w zmienionym składzie, za Apostola Popova, Hrista Evtimova weszli Ventsislav Kerchev, Dominik Ivilin. W 59. minucie David Ribeiro zastąpił Petara Atanasova. Między 62. a 85. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Botevu Vratsa i jedną drużynie przeciwnej. Trener Dunav Ruse postanowił zagrać agresywniej. W 88. minucie zmienił pomocnika Svilena Shtereva i na pole gry wprowadził napastnika Fernanda Henriquego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Jeśli jedenastka Botevu Vratsa nie wykorzystała 12 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Dunav Ruse wręczył dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 28 września zespół Botevu Vratsa zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Lewsi Sofia. Natomiast 29 września PFC Ludogorets 1945 Razgrad zagra z zespołem Dunav Ruse na jego terenie.