Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 40 meczów zespół Santos wygrał 18 razy i zanotował 16 porażek oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Santos w piątej minucie spotkania, gdy Carlos Sánchez zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Vinicius Zanocelo. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Viniciusowi Balieirowi z Santos. Była to 33. minuta pojedynku. Zawodnicy Sao Paulo FC odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Jonathan Calleri. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 55. minucie Marquinhos został zmieniony przez Gabriela Sarę. Po chwili trener Santos postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Lucas Braga, a murawę opuścił Wagner. Między 74. a 80. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Santos i jedną drużynie przeciwnej. Trener Sao Paulo FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Martína Beníteza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Jonathan Calleri. W 85. minucie w zespole Sao Paulo FC doszło do zmiany. Liziero wszedł za Rodriga Nestora. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej trzeciej minucie meczu, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Marcosowi Guilhermemu i Martínowi Benítezowi. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Santos przyznał cztery. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Santos będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Gremio Porto Alegre. Natomiast we wtorek Cuiabá EC będzie gościć zespół Sao Paulo FC.