Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 29 razy. Zespół Santos wygrał aż 14 razy, zremisował siedem, a przegrał tylko osiem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Santos otworzyli wynik. W siódmej minucie bramkę zdobył Lucas Braga. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy golu zanotował Diego Pituca. Między 13. a 33. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Goias EC i jedną drużynie przeciwnej. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Santos, zdobywając kolejną bramkę. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy zmusił do kapitulacji bramkarza Kaio Jorge. Asystę zanotował Lucas Braga. Drugą połowę zespół Goias EC rozpoczął w zmienionym składzie, za Brena, Jeffersona weszli Taylon, Vinicius. W 48. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Kaia Jorgego z Santos, a w 49. minucie Iaga z drużyny przeciwnej. Piłkarze gości odpowiedzieli strzeleniem gola. W 54. minucie na listę strzelców wpisał się Rafael Moura. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Heron. Niedługo później David Duarte wywołał eksplozję radości wśród kibiców Goias EC, zdobywając kolejną bramkę w 60. minucie meczu. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Shaylon. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania w drużynie Santos doszło do zmiany. Lucas Lourenço wszedł za Lucasa Bragę. W 76. minucie Sandry został zmieniony przez Guilherme Nunesa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Goias EC w 76. minucie spotkania, gdy Fernandão strzelił z rzutu karnego trzeciego gola. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 77. minucie Rafael Moura po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-4. Chwilę później trener Goias EC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 79. minucie na plac gry wszedł Douglas Baggio, a murawę opuścił Fernandão. A kibice Santos nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jeana Motę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Diego Pituca. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kontaktowego gola. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił z karnego Marinho. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 16 zdobytych bramek. W 89. minucie Felipe Jonatan został zmieniony przez Brunona Marquesa, co miało wzmocnić zespół Santos. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Shaylona na Índia. W piątej minucie doliczonego czasu gry kartkami zostali ukarani Guilherme Nunes, Yeferson Soteldo z Santos oraz Taylon z jedenastki gości. Drużynie Santos zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Goias EC. Przewaga drużyny Santos w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Sędzia w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a w drugiej trzy. Piłkarze Goias EC dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Oba zespoły wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Santos rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie CA Mineiro Belo Horizonte. Natomiast 1 lutego Fluminense Rio de Janeiro będzie gościć drużynę Goias EC.