Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Chapecoense znajduje się na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to zespół Atletico Bragantino zajmując czwarte miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Atletico Bragantino. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartkę otrzymał Busanello z Chapecoense. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Atletico Bragantino w 38. minucie spotkania, gdy Artur zdobył z rzutu karnego pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Atletico Bragantino. Trener Chapecoense postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Ravanelli, a murawę opuścił Denner. Drugą połowę zespół Atletico Bragantino rozpoczął w zmienionym składzie, za Vitinha wszedł Praxedes. W 52. minucie żółtą kartkę dostał Weverton, zawodnik Atletico Bragantino. W 64. minucie Bruno Silva zastąpił Geuvânio. Między 68. a 76. minutą, boisko opuścili zawodnicy Atletico Bragantino: Weverton, Artur, Emiliano Martínez, na ich miejsce weszli: Rafael Luiz, Helinho, Ytalo. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Perottiego, Alana Santosa zajęli: Anselmo Ramon, Moisés Ribeiro. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Atletico Bragantino: Helinhowi w 76. i Tomásowi Cuellowi w 78. minucie. Bramkarz Atletico Bragantino wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w meczu sześć razy, ale nie zachował czystego konta. W tej samej minucie Mike wyrównał wynik meczu. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Ravanelli. W następstwie utraty bramki trener Atletico Bragantino postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił pomocnika Tomása Cuella i na pole gry wprowadził napastnika Pedrinha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na dwie minuty przed zakończeniem pojedynku w zespole Chapecoense doszło do zmiany. Fabinho wszedł za Mike'a. W 89. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Anselma Ramona z Chapecoense, a w 90. minucie Praxedesa z drużyny przeciwnej. W doliczonej drugiej minucie spotkania za czerwoną kartkę zszedł z boiska Artur osłabiając tym samym drużynę gospodarzy. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Trzy minuty później wynik ustalił Anselmo Ramon. Asystę zanotował Jordan. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. Arbiter przyznał cztery żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom Atletico Bragantino, a zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Chapecoense będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Palmeiras Sao Paulo. Natomiast 19 września EC Bahia będzie rywalem zespołu Atletico Bragantino w meczu, który odbędzie się w Salvadorze.